-
Też napisałam, że prawie niemożliwe, bo możliwe, jasne, jest wszystko, choć trudno uwierzyć, że nowe super hiper szkło Olka jest słabsze pod słońce niż stary rupieć Tamrona, którym ponoć nie da się zdjęć robić. Kurde, mam nadzieję, że to wina filtra jednak, bo to fajne szkiełko, jest wszystkorobiące i możliwość nieodpinania niczego od body jest fajna bardzo, ale jeśli takie kwiaty na każdym zdjęciu mają wychodzić to trochę słabo jednak :/
-
I tu przydało by się zrobić bez filtra i bez osłony, potem z osłoną, potem z samym filtrem, i z filtrem i osłoną ze statywu dokładnie takie samo ujęcie. Jeśli to szkiełko produkuje takie "kwiatki" to coś tu jest nie tak. Miałem już do czynienia z dziwnym zachowaniem się szkła Olka, 40-150 kitowego. W pewnych warunkach wychodził ciemny kwadrat na środku zdjęcia.Link do tematu na forum: https://forum.olympusclub.pl/threads...EM5?highlight=
-
Wytłumaczcie mi proszę, co wy widzicie w tym szkle? Ja widzę same wady, pierwsze cena nieadekwatna do jakości, dwa to rozmiar, to jest wielki kloc nie mający nic wspólnego z mikro, trzy to wspomniana już jakość zdjęć, są takie sobie, cztery to kiepskie światło, pięć, czym ono się aż tak różni od mZD14-150, żeby płacić ponad drugie tyle? Ma uszczelnienia, stabilizację i 2mm więcej na szerokim końcu, czy to wystarcza, żeby zaplacić za nie tyle co za świetne mZD7-14 czy mZD40-150? Nikomu do portfela zaglądać nie chcę, jednak dla mnie osobiście ten obiektyw nie znajduje zastosowania, a ponoć został przygotowany z myślą o podróżnikach.
-
No bo ogniskowe są super, takie właśnie podróżnicze bez większej konieczności rotacji szkłami. Gdyby to dawało jakość 12-40 to byłoby genialne szkło wędrownicze. Trzeba obserwować. Kilkja flar nie czyni go jeszcze zupełnie beznadziejnym. No i na przykład dla mnie te 2mm z przodu robią ogromną różnicę.
-
Jakby to szkło było tak podatne na flary to na tych zdjęciach lub na tym (można powiększyć) te flary chyba też powinny być.
-
Co z tego, że fajne, jak to wielki kloc. Idziesz na taki targ w Maroko i wszyscy patrzą się z daleka jaka wielka luuufa. Chcesz zabrać w góry, znów ciężki i duży. Chcesz na rower... duży. Chcesz na sesję portretową, ciemny.
-
Zgadza się, nie widzę zupełnie zastosowania dla tego przewartosciowanego, ciemnego szkła. To już staje się zabawne, wypuszczenie czegoś takiego na rynek.
-
Ja bym chciał obiektyw o zakresie 18-50 mm ekw. (jeśli w końcu pojawi się Nikon DL, to kompletnie zmieni definicję aparatu podróżnego). To by dopiero były piękne ogniskowe na włóczęgi! A takim 24-200 mm ekw. i tak bym musiał żonglować, żeby podpinać UWA, a połowy jego zakresu ogniskowych i tak bym nie wykorzystał.
Ostatnio, testując X-T2, latałem właśnie z teleobiektywem 75-210 mm ekw. i nawet nie wiedziałem, do czego mam go użyć.
-
No tak. Dla Ciebie @luc4s to wielki kloc, dla mnie to prawie kompaktowe szkło :) Ja widzę w nim sens gdyby dawał jakość 12-40. Z drugiej strony to gdybym miała wybierać pomiędzy nim a 7-14 to wzięłabym 7-14. Choć i tak dla mnie 12-100 to fajne spacerowe ogniskowe. Tskie akurat do miejskiej włóczęgi.
-
Ok , na takie miejskie włóczęgi można by go kupić. Ale w cenie maks 3000zł, a nie za tyle, o biektyw z f4!