Wersja do druku
1. jest mniejszy
2. Po to, ze można robić małe aparaty (i całe 3 linie ich są). Stary bagnet = brak możliwości zrobienia takiego e-pm1, a jednocześnie nie traci się możliwości podpiecia dużych szkieł do większego body (jeżeli, te zdjecia to nie ściemy, to om-d z gripami po części bedzie te zamierzenia spełniał)
3. troluj sobie gdzie indziej
ta srebrna wersja jest naprawde ladna. Z malutkim obiektywem mozna sobie wyobrazic jak maly jest aparat.
To czarne ustrojstwo na garbie wizjera wyglada, jakby bylo odpinane (?).
"zaufane zrodlo" admina rumorsow fotoszopnęło srebrną wersję. nowy poziom absurdu ;)
Po to, żeby mieć dokładniejszy af i ae, a za tym idąc większą dynamikę w rawach (ze względu na brak potrzeby zakładania marginesu bezpieczeństwa na światła, który idzie na straty).
Z mniej istotnych spraw - tańsze szkła (przy podobnej jakości ze względu na mniejszą odległość od matrycy), dużo łatwiejszą ocenę dynamiki (na wyświetlaczu, człowiek nie jest w stanie dokładnie ocenić skali dynamicznej za pomocą swoich zmysłów), łatwą ocenę jakości barwy światła (podobnie tu zmysły zawodzą) i szereg pomniejszych spraw. Oczywiście da się tak i na lustrzance, nawet bez lv, ale jest mniej wygodnie.
Z minusów wciąż af jest wolniejszy. I to jest jeden jedyny minus, który wkrótce zniknie, a w niektórych przypadkach porównań już zniknął.
O! taki srebrny jest ładny. To jeszcze poproszę E-M5 Ti. Bez przykręconego gripa wygląda jakoś tak przyjaźniej jak dla mnie.
Z wielkości to rzeczywiście przypomina trochę E-PX z wizjerem tylko duuużo ładniejszy.
Nie bardzo rozumiem na czym polega fenomen krytykowania nawiązania stylistycznego do lustrzanek a wynoszenia pod niebiosa dalmierzopodobnych konstrukcji (jak za przeproszeniem Fuji)?
Co takiego ciekawego i wspaniałego jest w stylistyce dalmierzowca (nie wspominając już o tym, że 90% fotoamatorów nie rozumie zasady działania dalmierza) że co poniektórzy ślinią się jak Obcy na widok ofiary? To że wizjerek na rogu przy pionowym kadrowaniu powoduje konieczność przyciśnięcia wyświetlacza do czoła lub zmiażdżenia nim nosa? A może to, że przyzwyczajeni do sposobu trzymania lustrzanek wściubiają sobie ciągle palce w wizjerek?
To jak? dalmierz styl ok? lustrzanka styl nie OK? Opamiętajta się!
Pokazano aparat o wspaniałej stylistyce (no może rzeczywiście wyświetlacz trochę za duży) deklasujący wyglądem każdy bezlusterkowiec jaki do tej pory powstał.
Jeszcze 3 dni i wszystko się wyjaśni do końca pod względem funkcji i jakości obrazu.
Widzę, że kolega Jack zrobił już intergalaktyczną karierę :lol: Czyżby szykował się awans :roll: A co poniektórzy to już chcieli na emeryturę wysyłać.
Piekny korpusik. Czuje ze jednak male to jest :) Dla mnie akceptowalny tylko jak oblozony gripami. I chwala za to, ze taka mozliwosc jest.
To jest piekne, ze Olek pomyslal nie tylko o tych o malych raczkach ;-)
Ja np. naleze do uzytkownikow, ktorym optymalnie dobrze sie trzyma E-30 z gripem, jest taki w sam raz. Nie za duzy, nie za maly.
Troche sie caly czas obawiam, ze ten OM-D bedzie nawet z tymi gripami nie tak ergonomiczny jak E-30. Jakkolwiek jesli da ladniejszy obrazek (a raczej na 100% bedzie lepiej) to czemu nie? :)
Ten srebrny wyglada czadowo i jesli bede kupowal, to pewnie srebrnego.
T.
To nie o formę tu chodzi -bo ta również jak na załączonym obrazku może być najs.
A o CRAP który się w tej ładniutkiej formie przemyca. I nikt nie pomyśli tym crapem (z obrazka) poważnie sobie głowy zawracać.
Jeśli ten OM-D ma być hołdem dla historii -to niech sobie będzie -może nawet służyć jako przycisk do papieru.
Jeśli jednak ma być powrotem nie tylko stylistycznym (IMHO jest o wiele brzydszy niż orginalny OM1 itd.) to niech przemyca również podobną zawartość> funkcjonalność, wygodę. Jeśli to będzie zabawka to nie mam pytań (jak na obrazku). Jeśli ma to byś coś więcej, a olympusowi powinno w końcu zacząć zależeć na odbudowie własnego image... -te "przecieki" to zwykły pen w nowej obudowie , żart albo orginalnie wyglądające nieporozumienie.
Tak zaprojektowana ‚tylna ścianka oznacza zabawkę. Wielu zrobi nią wiele fajnych zdjęć ale to dalej zabawka.
A HG i SHG leżą i już nawet nie kwiczą. :(
Może będzie równoległa zaskakująca premiera (jak kiedyś e-30) -i pokażą coś do czego warto będzie przykręcić (nawet przez przejściówkę) szkła systemu 4/3.
Jeśli nie to muszę to z bólem napisać> niektórzy z kolegów których już nie ma wśród nas mieli rację w jednej sprawie.