Wersja do druku
No co Wy? Kasztany nostalgiczne? toć czeka się na nie całe lato, dzieciaki patykami strącają niedojrzałe, rozłupują kolczatki... ludziki chcą robić.
Kasztany to wczesna jesień, dopiero potem jest ta smutna, z chryzantemami i łysymi drzewami.
Morlok, już ja Cię dzisiaj rozweselę w bufecie :D
kurcze, no pewnie, ze nostalgicznie bo:
-nie mam tutaj kasztanow...
-za mlodego to sie biegalo po drzewach, a teraz juz nie...
-zima zaraz bedzie...
;)
PS
no niestety dzisiaj nie moge zajrzec do bufetu, ale opowiecie mi pozniej :)
pzdr
Fajne kasztanowe. Ja uwielbiam z dzieciakiem iść na kasztany. W tym roku przypomniałem sobie jak się po drzewach chodzi.
Chciałbym sie odnieśc do zdjęcia oranges... bardzo, ale to bardzo fajne kolorystycznie. ze też ja nie ma szczescia by zlapac takie obrazki... może jestem ślepy? Badzo fajnie!
Mnie kasztany zawsze przypominają jak z dzieciakami robiliśmy na nie wyprawę koniecznie za miasto a wieczorem na stole kuchennym maszerowała cała armia ludzików. Dla mnie niezwykle sympatyczny kadr przede wszystkim z uśmiechem i obfitym plonem w zamiejskiej scenerii.
Na "oranges" dla mnie trochę za mdło, ale zrekompensowałaś to w "kasztanach". Ma swój klimat ta fotka, nasycenie , kolory. Podoba mi się;-)
Korzystając z czasu i miejsca chciałem w tym momencie i w tym wątku wyrazić swoją opinię odnośnie zamieszczonego materiału fotograficznego. Otóż w związku z pomyślnym układem planet oraz pływami cieków wodnych w koniunkcji z fazą księżyca, zaprezentowany i wyłożony na widok publiczny materiał artystyczny emanuje pogodnością, radością chwili, jak również obfituje w znaczne ilości szczegółów będących motorem do dokładniejszego i wnikliwego analizowania treści cyfrowych fotografii. Taką koncepcję popieram i się utożsamiam.
Kasztany przemiłe sentymentalnie i materiałowo :)
Cieszę się, że jednak znaleźli się amatorzy kasztanów :)
Poniżej wariacja na temat już kiedyś prezentowany.
"Remanent"
ale czad, obcięłaś jej głowę.:)
Pojechane :) co ma na zębach ?