Tytuł do określenia... :)
161.
Wersja do druku
Tytuł do określenia... :)
161.
"A mój pęcherz ma się dobrze, lalala" :)
Zdjęcie b. dobre - uwielbiam takie ziarno:)
Albo "Psychiatryczny":
- Jakie samobójstwo?! Super te nowe prochy, lalalala :)
Uwolnić pieszczoszki polskie !! Lala
nie musze tam wchodzić, jeszcze nie teraz.
dwie ostatnie świetne
Masz już trochę fot z Głównego, okraszonych komentarzem lub historią osób na nich przedstawionych. Może warto by było zebrać to w całość????
ps. coraz ładniejsze BW serwujesz
Witojcież!
Dzieki za udział w kwizie:shock:, urozmailiście tym samym ten mój taki nijaki wątek:):grin:
Ja bym dodał (np.): " O nie! stomatolog jeszcze nie. A zresztą tutaj go nie ma..." albo "Okaz zdrowia"
Wujek SH- nie kombinuj. Rozumiem obrona w lipcu a kiedy oblewanko?
Radlakos- jak wspominałem dworzec generalnie odpuszczam, czasami się tam pojawię ale przelotem. No chyba, że w zimie tyłek mróż ściśnie to zawitam żeby się ogrzać:)
Ostanie fajne, bo radosne. Z czego ona się cieszy?
Zdjęcie oceniłem - bardzo mi się podoba, teraz więc pozwalam sobie na luz;) Lubię zdjęcia z charakterem, które dają pole do popisu wyobraźni. A ostatnio takie właśnie robisz:) Oblewamy w połowie lipca.
No to nie wypada nic jinnego jak życzyć wszystkim magisturantom połamania pióra. Powodzenia!
162. Pod prąd
Ujęcie bardzo fajne. Widać kto za 10 lat będzie się fascynował punk rockiem. Może nie tak dobre jak ostatnie zdjęcia, ale trzymające poziom. Brakuje mi tu Twojego ziarna.
Dzieki za wizytę.
Z serii zwyczajnych- orydynarnych zdjęć... ;-)
163. woMan in Black
widzę, że zmieniłeś kierunek zainteresowań z pijusów i żulików na pieszczoszki :D Czekam zatem z utęsknieniem na rozwój sytuacji;)
Pieszczoszki wyglądają w goglach jak jakieś marsjańskie pieszczoszki. Jest coś "dziwnego" w tym zdjęciu. I to "coś" mi się podoba. Przypomina mi się piosenka Z. Laskowika z Kabaretu Tey (tak jestem wojującym Teyistą) "Panna Monika co ma cód urodę - lecz ją sobie zawsze sknoci. Mam na myśli modę...".
Radlakos- chyba mam potrzebę zmiany klimatu z tego dworcowego. Z drugiej strony jest już ciepło i wcześnie jest widno, w związku z tym Giganty nie są skazani już tylko na dworzec i idą w teren, na miasto- są rozproszeni. W zimie ich koncentracja na DG jest znaczna, wabią tym samy różne typy spod ciemnej gwiazdy, złodzieji, *****, menele no i takie typy jak ja. Sam byłem w pewnym momencie namierzany przez złodzieja, którego udało mi się sprytnie zmylić... .
Wujek SH- podobny odczyt spowodował umieszczenie tej fotki
Kontynuacja do fotki. 163. Ponoć wyjątkowo we Wrocławiu nie ma erotomanów, więc podaję tę fotkę z większą śmiałością:)
164. Woman in back
Z cyklu: Los człowieczy- zaduma filozoficzna*
165. Ptakiem być
* Kot też człowiek;-)
heh, dopiero teraz zobaczyłem że w 163 kobitki wsiadają do autobusu
164 - proponuję założyć oddzielny wątek .... :D
165 - szkoda, że uchlastałeś ( tak to się pisze????) kotku uszko ;) filozof, lub uwięziony
Radlakos- Myślę, że założenie oddzielnego wątku dla Erotomanów/-ek jest interesujące. Tylko kto takie zdjęcia miałby wykonywać jak eroto brak chyba, za wcześnie jeszcze ? Ludzie za młodzi, w kwiecie wieku:)
Odnośnie kotku czy odczytujesz przekaz , pomimo uchlastanego uszka?
166. Pulitura doppio
ps. nie przejmujcie się zbytnio poprawnością moich tytułów, bo jest to artystyczny wyraz myśli. Czasami pasuje mi do fotki tytuł inny niż polski, ostatnio po łacinie, włosku, skandynawsku ale też rumuńsku. Tak jakoś. Co ciekawe w tamtych krajinach nie byłem jak dotąd... :)
Ostatnie świetne, ale smutne w swojej wymowie. Starzy ludzi powinni odpoczywać, a nie harować...
To nie jest harówka. Z chwilę przychodzą goście - koleżanka odezwała się na Naszej.klasie, kobieta nie widziała jej 50 lat a razem trzymały się w gimnazjum, chodziły na zabawy.
Świeżutka drożdzówka na stole, czekoladki, nalewka własnej roboty (jeżynówka, receptura własna, dopracowywana przez 30 lat). Jeszcze tylko przedpokój zamieść i... mogą przychodzić :D
P.S. Z tą Naszą.klasą trochę przegięłam, dowcipna chciałam być, z drugiej strony... niewykluczone.
Ostatnia fotka to przykład postawienia na swoim za wszelką cenę. Chciałem ten piasek sprzątnąć za pomocą odkurzacza czy zmieść miotlą, ale nie. No dobra pomyślałem jak tak, to ...zrobiłem te fotki:)
Agapiet- odnośnie imprezki to nawet kot w tle (Mruczek) robi własne porządki. Stąd też tytuł "doppio" - porządki w dwojnasób.
Pozdrawiam
Odrazu zwróciłem uwagę na tego kotka. Jak to się mówi - posiadacze zwierząt upodabniają się do swoich pupili. Zdjęcie bardzo dobre, lepsze niż niezła seria z kosmitkami.
ciekawe, ciekawe....
Myślę, że to nie jest żadna harówka.
Moja babcia nie ma co robić i przyjemność jej sprawia pomoc domowa, bo czuje się potrzebna. Tak ja to odbieram bo nigdy nie da sobie pomóc :)
Daniello- odnośnie tej "harówki" to trafnie to ujęłeś
167. Kolorowy zawrót głowy;-)
Tak, tak... u mnie w rodzinie moja ukochana ciocia nie da sobie pomóc :roll: Musi sama! Ech... Ale zdjęcie z miotłą jest świetne, bardzo mi się podoba kadr, oczywiście na kiciuśka też zwróciłam uwagę ;)
A co do 167 to trochę za mocny kontrast, ale bardzo udany kadr.
haha 167 uchwyciłeś świetnie :mrgreen: śmieszne ;)
Dzięki za wizytę.
Odnośnie 167. to kiedyś było łatwiej, bo była "Przyjaciółka" i "Żyjmy dłużej", "Zwierciadło" i chyba koniec... .;-)
Mysikrólik- jak coraz dużej patrzę na kota (fot. 166) to ...śmiać mi się chce i dochodzę do wniosku, że to On tu gra pierwsze skrzypce
168. Where is...?
Fajnie wyszło to zestawienie - z jednej strony makatka na ścianie, zdjęcie starego Wro, a z drugiej - nowoczesny telefon na ścianie (kiedyś jeden na cały blok) i wypasiony sprzęcior grający w kuchni (ale nadal ci sami Matysiakowie i hejnał w południe, i komunikat o stanie rzek "W Raciborzu-Miedonii 4, przybyło 3; na Bugu we Włodawie 3, przybyło 1"). Mimo upływu czasu pewne rzewczy są nieśmiertelne. Chyba...
Wydaje mi się, że do 167. pasowałby kolor. Czytam tytuł, patrze na zdjęcie i zgrzyt.
Dzięks.
Radlakos- dobry jesteś w "te klocki";-) Ja też miałem taki moment, tzn. fioła na tym punkcie. Analizowałem plany miasta Wrocławia wydane do 1945 i tuż po wojnie i jak to sie zmieniało...Tak to jest Powstańców Śląskich, fotka jest z 1940 roku i ukazuje fragment ówczesnej >Strasse der SA< (a wcześniej Kaiser Wilhelmstrasse). Dla lepszej orientacji, ten ciąg budynków po lewej z wieżyczką to dziejsze okolice byłego "Poltegoru" i aż do Hotelu Wrocław. Nic dziwnego, że nawet dla Wrocławian z dłuższą datą bytności tutaj jest trudność z lokalizacją. Dla miłośników Wrocławia i fotek starej daty polecam: http://www.wroclaw.hydral.com.pl/ .
Omawiana fotka w powiększeniu: http://www.wroclaw.hydral.com.pl/000655,foto.html
Agapiet- skąd Ty to wszystko wiesz:lol: Z drugiej strony to przykład "nowoczesności w domu i zagrodzie"
Daniello- podaję kolor 167. dla zrównoważenia kolorowego zawrotu głowy. W BW szło mi o wyostrzenie wyobrażni, tu podaje kawę na ławę. Czy jest lepiej?
W kolorze wygląda mi to jakoś lepiej :D
Miałem już omijać DG we Wrocławiu, ale czasami jest mi po drodze....
169.