robtor większość miejscowości jest cicha i spokojna. fakt sjesta robi swoje.
Wersja do druku
robtor większość miejscowości jest cicha i spokojna. fakt sjesta robi swoje.
Cześć:-) Odwiedzam wątek od początku, a że zdjęcia mi się bardzo podobają(wszystkie) to odnioę się do ogółu. Otóż bardzo mnie zachęciłeś fotkami do odwiedzania kiedyś tych pięknych miejsć. Miasteczka są urocze. Z fotek widać ciszę i spokój i to jest to co lubję.
Pozdro.
Prezentacja bardzo ciekawa i pięknie pokazana, sama przyjemność z oglądania zdjęć tak uroczych miejsc.
Dzięki :)
Również i ode mnie podziękowania. Mam duże zaległości w przeglądaniu forum ale gdy dziś tu zajrzałem z dużą przyjemnością przejrzałem cały wątek. Szkoda tylko, że to już koniec...
To ka dziękuję za miłe przyjęcie.
Kolba, fajnie, szkoda że koniec. Weź pojedź jeszcze raz ;-) :-)
Kolba
Zdjęcia super i bardzo mi się spodobała zachodnia część Sardynii.
No, ale żeby nie było, że koniec, to pokażę Wam północ. Rok temu byłem tam przez tydzień. Rodzinnie, więc wiele fotek w samo południe.
W każdym razie północ Sardynii to przede wszystkim niezwykłe morze, skaliste wybrzeża i olbrzymia ilość piaszczystych plaże w zatoczkach. Rzadko to jest taki biały drobny piaseczek jak nad Bałtykiem, ale jak na Morze Śródziemne, naprawdę fajny. Na północy ciężko znaleźć małe urocze miasteczka, to znaczą są niewielkie, ale nie mają aż tyle klimatu.
Brakuje mi trochę do warsztatu Kolby, więc bardziej traktuje jako pokazanie Wam ciekawych miejsc a nie jako wartość fotograficzną.
Zacznę od miejsca gdzie stacjonowaliśmy, czyli Santa Teresa di Gallura wraz z półwyspem Capo Testa. Santa Teresa to miasto turystyczne, ale przyjemne z bardzo ładnymi okolicami.
1 – rzut z dekielka 9mm na zatokę i plażę miejską Rena Bianca:
2 – spojrzenie w dół z centrum miasteczka, kocham ten kolor wody:
3 – główny deptak i Włoch zapraszający do restauracji. Godzina 13.00, więc puchy:
4,5 – Wybrzeże zaraz za miasteczkami zaczyna wyglądać tak – dzikie z niedużymi plażami co chwilę:
6,7,8 – tak wygląda koniec półwyspu Capo Testa, olbrzymie granitowe skały, między którym można chodzić godzinami. W lewym górnym rogu można dostrzec dwóch gości (6,7), którzy wdrapali się na górę na zachód słońca:
9,10 – zachód słońca nad zatoką Rena Bianca. Przez cały mały półwysep przy mieście prowadzą ścieżki dołem i górą. Rodzinka wpatruje się w prom płyną z Korsyki – rzut beretem:
Zgadzam sie z Twoim wyborem 3,4, 5 są dla mnie super
---------- Post dodany o 13:49 ---------- Poprzedni post był o 13:47 ----------
Super zdjęcia z dobrze wyczuwalnym klimatem.
smog, też piękne miejsca. Czyli trzeba jeszcze raz na Sardynię się wybrać.