-
Nie można się posługiwać jednym sposobem pomiaru. Gdyby istniał jakiś jeden genialny algorytm oceniający prawidłową ekspozycję, to niepotrzebne byłyby różne pomiary światła (matrycowy, centralnie ważony, punktowy, punktowy na światła, punktowy na cienie). A producenci zewnętrznych światłomierzy poszliby z torbami.
Zagadnienie pomiaru światła jest bardziej skomplikowane niż się wydaje niektórym początkującym fotografom.
Kogut, zauważ, że ta sama scena mierzona matrycowo da inne wyniki, niż zmierzona centralnie. I to nie pomyłka. Tak ma być. A Ty po prostu musisz się nauczyć korzystać z tych dobrodziejstw.
-
zibi ja zmyslam? smieszny z Ciebie czlowiek, oj jak mnie bawia tacy ludzie, dalej sobie sledz gg kolezanek. Zbyt powaznym jestem czlowiekiem by zmyslac, jak Ci sie uda kiedys osiagnac w zyciu chociaz 10% tego co mi sie udalo mimo tego ze mam 30 lat to mozemy porozmawiac, narazie opuszczam te forum , nie mam zamiaru wyczytywac jakis farmazonow. Ps. moze moje maile tez widziales?
Pozostalym dziekuje za porady . Pozdrawiam. Krzysztof.
-
kogut mimo tych lat, nie czytasz ze zrozumieniem. Co prawda w poście nie dopisałem niku ale to była odpowiedź na post Z00M'a a nie Twoją. Twój post przypadkiem wskoczył przed mój ot co. Teraz kp ?
Twoje posty nie świadczą o Twej powadze niestety...
-
Zamykam temat, bo coraz mniej merytoryczny, a coraz bardziej kłótliwy.
EDIT: Emocje opadły (mam nadzieję), więc otwieram wątek.
-
A ja popieram Koguta. Mam ten sam problem co on - i również mnie zapewniają w serwisie że problem jest im doskonale znany i każą czekać na update firmware...
Skoro na 3 moje telefony i 2 maile za każdym razem inna osoba z Olympusa odpowiada tak samo - "że znają problem" to raczej nie zmyślają...
Pytanie tylko czy jest to tylko pewna wadliwa seria czy każdy E-410 tak ma i po prostu wielu to nie przeszkadza, bo dają ciągle +1EV. Mają do tego prawo - widocznie to lubią, ale nie powinni krytykować osób, takich jak ja czy Kogut, którzy nie godzą się z takim działaniem swojego aparatu - bo jest to działanie niepoprawne, skoro lustrzanki innych firm naświetlają prawidłowo, a tylko E0-410 niedoświetla. To tyle co chciałem na koniec powiedzieć w tym temacie...
-
Witam
Jak już pisałem problem niedoświetlania sceny występuje u mnie tylko podczas fotografowania z lampą błyskową. Stała korekta +1EV, praktycznie załatwia problem ale dziwi mnie fakt, że błąd jest tak duży. O ile się nie mylę, do E3 pojawił się update firmwaru, który miał to poprawić.
O niedoświetlaniu w plenerze (bez użycia lampy) dowiedziałem się z tego wątku, i jeśli faktycznie tak jest, to człowiek wydający ok 2000 zł. na aparat ma prawo być zdenerwowany. Moim zdaniem powinien mieć też możliwość zwrócenia aparatu do serwisu, celem naprawy/wymiany na poprawnie działający egzemplarz.
Co jak co ale światłomierz jest przecież dość istotnym elementem aparatu. I jak dla mnie jego funkcjonowanie jest ważniejszym kryterium przy zakupie, niż szumy i różne "wodotryski", które często decydują o wyborze sprzętu.
Pozdrawiam
-
lukast, ja nie byłem i nie jestem przeciw nikomu, a tym bardziej przeciw kogutowi.
Nie cierpię tylko opryskliwego opluwania całego świata dookoła, bo mnie krzywda (pech) spotkała. Teraz oczywiście przesadzam, ale zastosowałem to co robił kogut. Rozumiem, że czasem to wzburzenie i nerwy, ale bez przesady.
Specjalnie się postarałem poczytać opinię, userów chyba 101 na Amazon, sie wypowiedziało po zakupie E-510. Niezadowolonych był chyba 3, to jest niecałe 3%. Kogutowi współczuję, że nie jest zadowolony i musi poczekać, aż to naprawią, ale ja bym bombardował serwis, albo żądał zwroty kasy ,lub zamiany sprzętu.
-
E-410 i pewnie e-510 mają taką świetną funkcję, że można wykonać próbną fotkę bez zapisu i zobaczyć, jak jest naświetlona. Wówczas można zrobić korektę EV i dla pewności zrobić kolejną próbną fotkę. To tylko jeden zaprogramowany przycisk, żadnego wchodzenia w menu, błyskwiczne działanie. Jeśli ktoś nie chce się bawić w korekty EV to rozjaśnienie zdjęcia i wyciągnięcie światła w cieniach to kilkanaście sekund, a efekt doskonały. Ja jestem zadowolony, że nie mam przepałów na zdjęciach.
-
Chciałbym przywrócić merytoryczność temu wątkowi.
Też spotkałem się z niedoświetlaniem zdjęć, ale dopiero po zakupie lampy FL36. Eksperymentowałem żeby wyczaić co jest i jest tak:
- lampa TTL Auto+aparat ESP -> niedoświetla, a gdy w kadrze jest jasny obiekt, to mocno niedoświetla
-lampa Auto+aparat ESP -> zdjęcia wychodzą naprawdę ok, chyba, że braknie mocy w lampie
-sam aparat ESP -> nie mam zarzutów do doświetlania
-sam aparat pomiar punktowy ->wszystko zależy od wybranego obiektu.Ten tryb włączyłem na początku, bo był to mój domyślny tryb w C-745 i trochę się przejechałem. Zdjęcia wyszły ciemne, piasek był brązowy, nie zółty, a obłoki zrobiły się szare z białych. Szybko przestawiłem na pomiar ESP i byłem pod wrażeniem jak zachodzące słońce nie "wycięło" pozostałych barw. Widać było nadal gradację w ciemniejszych partiach zdjęcia.
Jest jeszcze jedna uwaga, bo można wybrać pomiar ESP, gdzie decydujący punk pomiarowy jest skojarzony z punktem AF, lub od niego niezależny, jest wtedy równomierna waga na cały kadr.
Robiłem próby z zdjęciem wprost w lampkę nocną i wyszło tak:ESP independent - ESP skojarzony - punktowy jeżeli chodzi o wyciągnięcie tylko światła lampki
-
Twoje słowa tylko potwierdzają moje obawy że to jednak światłomierz może być popsuty w moim modelu lub innych osób które mają z tym problemy. Może to jakaś partia pechowa tak ma. Chcę wysłac aparat do serwisu ale ciagle mam nadzieję na to firmware... Szkoda że nic nie wychodzi... Z drugiej strony trochę obawiam się wysyłki do serwisu - wiadomo, to delikatny sprzęt.