Odp: Pogadajmy o portretach
Cytat:
Zamieszczone przez
Mirek54
Mam o sobie napisane,ze jestem zlosliwy.Odpowiem zlosliwie .Tylko wez pod uwage ,ze zlosliwie odpowiadam na tekst.Prosze Cie nie bierz tego do siebie,mimo,ze cytuje Ciebie.
Jesli biore na sesji modela/modelke to wiem przed sesja juz wszystko.Sesja to nie zabawa w ustawianie jej,jego i swiatel.To zlecenie za ktore bierzesz kase i za ktore placisz modelowi,lub modelce.Nie ma prawa byc sytuacja,ze brakuje swiatla,i parametrow,lub sprzetu do z gory okreslonej GO.Jesli jednak do tego czegos dochodzi to znaczy,ze to nie jest sesja,to tylko zabawa we fotki.Pomijam sposob rozliczania sie z "modelem,modelka" za fotki lub za kolacje przy swiecach i kawie.To nadal bedzie tylko zabawa.
Oczywiscie mozemy tu na forum pogadac o ustawianiu swiatel,o kadrowaniu o obrobce.Jednak po przeczytaniu jesli chcesz to wyprobowac to nie na sesji z modelka tylko na warsztatatach z osoba fotografowana i kilku towarzyszacym.Wtedy po takich cwiczeniach dojdzie sie do wniosku,ze puder sie blyszczy,kredka za tania i sie rozmazuje,but za wysoki i nie pasuje do stopy a tipsy sie zgarbily,sprzet nie wyrabia,a swiatla z innej planety.Na sesji z modelka taka sytuacja nie moze miec miejsca.
Chyba nigdy się na Ciebie Mirku nie obraziłem, więc i tym razem tego nie zrobię. Zakładamy, że słowo "sesja" jest użyta na wyrost a słowo "zabawa" idealnie pasuje do mojej propozycji bo taka gimnastyka fotograficzna "bawiąc-uczy, ucząc-bawi”. Nie mówmy o sesji z lampami w studio bo to inna liga - głównie finansowa. Porozmawiajmy o technice, ustawieniu modela, co zrobić by ludzie nie psioczyli na dłonie "osoby portretowanej" w naszej galerii, w czym może nam pomóc blenda oraz o ogólnie pojętych kadrach - nawet tych amerykańskich.
Odp: Pogadajmy o portretach
Cytat:
Zamieszczone przez
Saboor
Czyli interpretując bez zaangażowania emocjonalnego Mirka54 Złośliwca można rzec:
Modelka - do sesji
Osoba Portretowana - do portretu.
Model,modelka to zawod.Cos co sie wykonuje za kase.Zawierasz umowe placisz wymagasz.To tak jak z potocznie zwanymi "wieszakami" Ma sie ubrac w to co kaze,isc na wybieg i wrocic.Tak na sesji fotograficznej z modelem,modelka.Ma pozowac,nie dyskutowac czy dostanie fotki duze,sliczne czy male.Jest umowa i masz sie wywiazac.Oczywiscie modelka na czas sesji nie jest twoja wlasnoscia.Kultura obowiazuje przede wszystkim.
Portretowac tez mozesz modela-fryzura,bizuteria.... jak i osobe portretowana.Portret to nie nasze przykladowe legitymacyjne w formacie 30x50 to bardzo szeroki dzial fotografii.
Tez mowia,ze osoba kierujaca pojazdem i czasem tez kierowca jest winny temu czy innemu wypadkowi.A obaj siedzieli za "kierownica"Tak jak o oboje byli przed obiektywem
Odp: Pogadajmy o portretach
Dobrze ustalmy więc, że robimy portret swojej bardzo cierpliwej koleżance, która chce od nas klasyczny portret, ale jeśli damy jej coś "nowomodnego" to umówi się z nami na lody a może nawet do teatru :)
Odp: Pogadajmy o portretach
Cytat:
Zamieszczone przez
cissic
Dobrze ustalmy więc, że robimy portret swojej bardzo cierpliwej koleżance, która chce od nas klasyczny portret, ale jeśli damy jej coś "nowomodnego" to umówi się z nami na lody a może nawet do teatru :)
Wiec skoro juz mamy bardzo cierpliwa kolezanke.W glowie mamy zjawe klasycznego portretu.Za moich czasow siegalo sie do podrecznikow,czytalo,ustawialo probowalo-az efekt nas zadowolil.
Teraz mamy zycie duzo latwiejsze,wiecej zrodel do obczytania.Na wielu stronach mozna w internecie poczytac o tym jak to zrobic,gdzie i jaka lampe ustawic.Wielu pisze o tym jako o swoim wynalazku.Ale zeby nie przynudzac i sie nie wymadrzac proponuje jedno nazwisko-- Jim Talkington --. Teraz tylko wystarczy pogoglowac.Polecam jego blog.Poczytajmy ponasladujmy i pokazmy efekty.
Chociaz moglem napisac,ze to ja taki jestem w temacie obcykany,wyrazy poprzestawiac,przecinki popodmieniac:mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:
3 załącznik(ów)
Odp: Pogadajmy o portretach
A to już ustaliliśmy co dla kogo portretem jest a co nie? Czy idziemy na łatwiznę i robimy najbardziej klasyczą twarz.
Żeby tak trochę konkretniej wykopałem 3 pstryki z zawodów biegowych:
1Załącznik 98122 2Załącznik 98123 3Załącznik 98124
Co z tego portretem jest a co nie?
Odp: Pogadajmy o portretach
A według czyjej interpretacji? Autora? Modela? Odbiorcy?
Odp: Pogadajmy o portretach
Moim skromnym zdaniem żadne z tych zdjęć nie jest nawet blisko portretu.
Odp: Pogadajmy o portretach
Cytat:
Zamieszczone przez
banc
A to już ustaliliśmy co dla kogo portretem jest a co nie? Czy idziemy na łatwiznę i robimy najbardziej klasyczą twarz.
Żeby tak trochę konkretniej wykopałem 3 pstryki z zawodów biegowych:
1
Załącznik 98122 2
Załącznik 98123 3
Załącznik 98124
Co z tego portretem jest a co nie?
Biorąc pod uwagę definicję, wszystkie trzy są portretami.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Portret
Odp: Pogadajmy o portretach
Ja w mojej ocenie nie kierowałam się definicją, tylko intuicją, wyczuciem ;)
Odp: Pogadajmy o portretach
Cytat:
Zamieszczone przez
jarek_gd
Zależy jak się odczyta definicję :) Wg mnie tylko lewe zdjęcie jej odpowiada. "...przedstawieniem osoby i odwzorowujące jej wygląd zewnętrzny..." na prawym nawet nie do końca wiadomo, czy to osoba, a nie np. manekin. O odwzorowaniu wyglądu zupełnie nie ma mowy. Dla mnie oznacza, że osoba jest rozpoznawalna. Nie można tego powiedzieć o środkowym zdjęciu. Generalnie wydaje mi się, że kadr portretowy, to jeszcze nie portret. Wyobraźmy sobie kadr typu głowa i ramiona. Jest portret? Jest. załóżmy modelowi papierową torbę na głowę, kadr się nie zmienia. Jest portret? Dla mnie już raczej nie. I "raczej" jest tu bardzo istotnym słowem, bo może to akurat być cechą charakterystyczna naszego modela, że chodzi on całymi dniami z papierową torbą na głowie. Oczywiście z dziurkami na oczy w torbie. Nie ma odwzorowania wyglądu zewnętrznego, ale jest wyeksponowana cecha charakterystyczna... :)