3 załącznik(ów)
Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?
Cytat:
Zamieszczone przez
aldii
W związku z tym iż moje zdjęcia są oceniane jako plastik, postanowiłem wrzucić zdjęcie przed obróbka i po abyście porównali sami ile tak naprawde jest wygładzenia skóry.
Nie rozumiem komentarzy które padaja pod moimi zdjęciami, gdyż gdy ja oceniałem zdjęcia na których nie bylo widać rys twarzy wogóle, były płaskie to komentarze byly 4 i 5. A u mnie naprawde jest minimalne rozmycie powierzchniowe przy zmniejszeniu krycia warstwy. Wyostrzenie oczywiscie oczu ust częściowo za pomoca filtra wysokiej częstotliwości.
Spróbuję po mojemu:
Rozmycie to ni narzędzie do skóry, Zobacz że po obróbce panna na buzi ma gładź bez porów, meszka itp. Włosy, tu z maską wystaczyło pograć
cieniami i światłem, by im nadać życia, po wyostrzeniu zamiast założenia: miękkie i puszyste, przedstawiają się jako ostre druty.
Tu na prawdę kontrasty między światłem a cieniem dużo załatwiają.
Tak spróbowałem, co by mi się udało wyrzeźbić i tak to wyszło:
Bez Załącznik 85090Z obróbkąZałącznik 85091MojeZałącznik 85092
1 załącznik(ów)
Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?
Poprawiłem trochę zdjęcie. Złagodziłem wyostrzenie. Poprawiłem cienie.
Załącznik 85134
Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?
No. Wątek skręca widzię z filozofii do konkretów, znaczy fotografii.
Ci którzy robią bardziej naturalne portrety nie zaczną nagle wygładzać, a ci którzy wygładzają nie przestaną.
Ale jak będzie kilka przykładów to może będzie łatwiek wskazać komu co bardziej pasuje.
Co do tego konkretnego przypadku. Obróbka saboora bardziej mi się podoba. Właściwie to w pierwotnej fotce jedny co bym poprawił to rozjaśnił oczy.
Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?
Cytat:
Zamieszczone przez
banc
Co do tego konkretnego przypadku. Obróbka saboora bardziej mi się podoba. Właściwie to w pierwotnej fotce jedny co bym poprawił to rozjaśnił oczy.
Jako pasjonat "wygładzacz" wyjatkowo się zgodzę, że oryginalna fota, wyjściowa nie wymagała wiele i była najfajniejsza, sam bym jej za dużo nie "tykał".
T.
Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?
A mnie podoba się ta ostatnia.....
Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?
pytanie troche poboczne:
ile dostajecie za te fotki kasiorki?
pozdrowionka
Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?
Cytat:
Zamieszczone przez
Janeczek
pytanie troche poboczne:
ile dostajecie za te fotki kasiorki?
pozdrowionka
Nie rozumiem pytania! Za co niby kasiorkę?:roll:
Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?
Cytat:
Zamieszczone przez
Janeczek
pytanie troche poboczne:
ile dostajecie za te fotki kasiorki?
pozdrowionka
Zależy... kto płaci :-D
Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?
Cytat:
Zamieszczone przez
Janeczek
pytanie troche poboczne:
ile dostajecie za te fotki kasiorki?
pozdrowionka
Pytanie bardzo poboczne, wręcz nie na temat. Powinno zostać zadane w zupełnie innym wątku.
A z innej beczki, z takich rzeczy spowiadam się tylko skarbówce i żonie.
Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?
Cytat:
Zamieszczone przez
aldii
Poprawiłem trochę zdjęcie. Złagodziłem wyostrzenie. Poprawiłem cienie.
Lepiej dużo lepiej, teraz wywal rozmycie(to właśnie latex), Obejrzyj tutek: z postu#100 albo mój "cyfrowy make up" tu naprawdę nie wiele trzeba.
W zasadzie teraz tylko żeby policzek był Sary i może delikatnie przygaszone światło, ale naprawdę nie wiele.