co do drugiego szampańskiego - znów widać jak dużo daje słońce... na chwile wylazło ( widać odblask na powierzchni) Problemem tam niestety było parujące jeziorko, bo para leciała w moją stronę w zasadzie ciągle i obiektyw był zaparowany. jak przestawało lecieć w moją stronę to nie było słońca, jak było słońce to miałem zaparowane szkło i tak w kółko.. :)
czasochłonne i frustrujące...