Takie zachody slonca to sie zawsze przyjemnie oglada :grin:
Mnie najbardziej przypadl do gustu ten pierwszy 20, kadr w porzadku a kolory urzekajace.
Kwiatek na 19 tez ciekawy, mozna znalezc duzo piekna w drobnych detalach.
Wersja do druku
Takie zachody slonca to sie zawsze przyjemnie oglada :grin:
Mnie najbardziej przypadl do gustu ten pierwszy 20, kadr w porzadku a kolory urzekajace.
Kwiatek na 19 tez ciekawy, mozna znalezc duzo piekna w drobnych detalach.
Umiesz focić!Mnie brak odwagi coby puścić foty
do forum!
Miłe są to słowa, serdecznie za nie dziękuję, ale chyba troszkę na wyrost napisane ;)
Helmuth już Ci napisał, że tu nie gryzą, ja jego słowa potwierdzam, tym bardziej, że nie tak dawno miałam dokładnie takie same odczucia jak Twoje.
Zakładaj autorski wątek, wrzucaj foty, bo tylko w ten sposób dowiesz się co w swoim warsztacie poprawić. Czytaj to, co ludzie piszą też w innych wątkach, wiele można wyciągnąć z komentarzy, wielu rzeczy można się z nich nauczyć.
Naprawdę nie ma się czego bać. Fotografia to przecież przede wszystkim dobra zabawa, dająca dużo radości, a nie powody do obaw :) A ewentualna krytyka może tylko pomóc :) Pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny i czekam na Twoje zdjęcia :)
20 rządzi. :) Bardzo ładna fotka, miejsce, kadr, kolorki.
Dzisiaj przyszła pora na zdjęcia nocne.
Przyznaję się bez bicia, że nie oceniam ich wysoko, wręcz przeciwnie...
Pokazuję je w zasadzie jako ciekawostka, obie fotki przedstawiają projekt powstały w ramach Festiwalu Sztuki nad Wisłą PRZEMIANY, jest to "Wielopleksikoń", żywa animacja poruszana nurtem rzeki.
Dźwigi w tle stoją na placu budowy Stadionu Narodowego.
Jeżeli będzie mi dane zrobić te fotki jeszcze raz, to na pewno stanę na drugim brzegu... ale nie wiem, czy wystarczy mi ikry na to, żeby w nocy tułać się z aparatem po nadwiślańskich, praskich krzakach :wink:
P.S. I dodaję jeszcze mojego psiaka, poza kolejnością, chcę go tu po prostu mieć :)
No to sobie wymyśliłaś. Syrenkę wyganiają w toplesie i ... większa krzywda jej nie spotyka. ;) Tak na poważnie, bez obstawy nocą, to ja bym też się z aparatem nie wałęsała.
Te nocne nieźle wyszły. :)
Psina urocza, ma świetną minkę. :) Podrap ode mnie za uszkiem.
Pies piękny. I bardzo ładnie go pokazałaś, świetne zdjęcie.
Idzie jesień, wcześniej zacznie robić się ciemno, nie trzeba będzie się włóczyć po nocach, to może i praski brzeg będzie przyjaźniejszy. A ja chętnie się piszę na wspólne focenie.
Dzięki nevrah, podrapię :)
Co do tych nocnych, to hmm... mnie tam one się nie podobają, czarno i tyle, tło byle jakie, zakrzaczone... i jeszcze jakieś syfki chyba miałam na obiektywie, bo bliki się ze świateł porobiły.... naprawdę, miernie te fotki oceniam.
Bardziej zależało mi na pokazaniu tego biegnącego konia po Wiśle, takie małe fotograficzne upamiętnienie tego happeningu ;) zresztą jak dzisiaj wieczorem przejeżdżałam przez Wisłę, to wydawało mi się, że koń już zdemontowany, nie będzie więc powtórki fot.
Myślę za to o stadionie w nocy, ale nie za bardzo wiem, jak ten temat ugryźć, bo takie mocne światła, jak na środku foty 25 są na wielu dźwigach, praca tam wre niemalże 24h/d. Najlepiej byłoby sfotografować budowę stadionu z góry :)
Rozpisałam się... jałowo w sumie, bo żadnej fotki dziś nie wrzucę...
W każdym razie dzięki nevrah za wizytę :)
Wracając do początku :) Super fotka nr 1 :)
Można nią torturować ludzi na pustyni :P