Ja się przychylam w stronę 5 z ostatniej wrzuty.
Z poprzednich bardzo mi się sesja bażanta podobała, a wcześniej jeszcze rozczochrana sikorka ;).
Wersja do druku
Ja się przychylam w stronę 5 z ostatniej wrzuty.
Z poprzednich bardzo mi się sesja bażanta podobała, a wcześniej jeszcze rozczochrana sikorka ;).
Dziś mały powrót do miniaturowych zwierzątek - przypadkowa sesja z kleszczem - przywędrował na psie...
horrorek wieczorny chciales zafundowac?:wink::mrgreen: a psiaka to do weterynarii proponuje na jakies badanka wziąć, tak w razie "wu" :)
to dobrze ze nie zdążyl:) a co do samych zdjec, to na ostatnim najlepiej wyszlo to paskudztwo:)
Ja dziś też strzepywałam kleszcza z psiaka, ale już nie starczyło mi zimnej krwi, by uwiecznić dziada :wink:.
IMHO najfajniej dwa ostatnie :).
kleszcza mogłeś umyć. Zakurzony jakiś :-P
z ptaków to 6stka
a kleszcza to bym od razu zarąbał :)
ooo bleeeee :-x a mnie najbardziej podoba się jak wyszedł na drugim :) :cool: