Zdecydowanie ostatnie z serii! Delikatne i wymowne. Oto kruchość przebija się przez gąszcz innych, silniejszych... Jak w życiu.
Wersja do druku
Zdecydowanie ostatnie z serii! Delikatne i wymowne. Oto kruchość przebija się przez gąszcz innych, silniejszych... Jak w życiu.
Dziękuję za opinie : )
Jeśli chodzi o wprawki, to do nich wrócę.
20.2 bardzo mi się podoba. Świetnie wypatrzony i zaprezentowany kawałek krajobrazu.
helenae jestem po wczorajszych próbach pstrykania kropelek i powiem Ci szczerze, że jeszcze bardziej doceniam twoje prace z nimi w roli głównej ;-)
Trzeba zacząć od tego, że samo posadzenie kropli nie jest na początku łatwe, a posadzenie jej w miejscu takim by dało jakiś ciekawy efekt tym bardziej do prostych nie należy.
Potem przyszła kolej na ostrzenie (same niewygodne pozycje takie, że jeszcze teraz mnie kręgosłup boli :-)) na przyszłość chyba jakiś stołeczek zabiorę ze sobą :-)
Ale jeśli chodzi o moment gdy w końcu uda się wyostrzyć tak by w kropelce zobaczyć "mały światy" to człowiek zapala się do robienia tego typu zdjęć mimo łamania w krzyżu ;-)
Także jeszcze raz gratuluję twoich ujęć bo to kawał bardzo dobrej roboty!
Pozdrawiam
Heleane mnie pierwsze też się podoba, ma piękne kolory i efekt zoomowania nadał aktuat temu zdjęciu jakąś dynamikę. Ma się wrażenie jakby się biegło w tych kwiatach. Tak wzrok szuka tej ostrości. Uważam że świetne doświadczenie.
p.S. A jakim obiektywem robisz te kropelki, i czy one są z wody czy jakieś czarodziejskie?:wink:
Wanilia z tego co wszcześniej pisałem z Heleane to zuiko 40-150mm + raynox 250, a co do kropelek to jakisz czar w tym jest napewo ;-)
Heleane czym umieszczasz krople na kwiatach?
Mnie też podoba sę 20.0, robi wrażenie trójwymiarowości. Zdjęcie jakby miało fakturę. Natomiast 20.2 po prostu śliczne- grupka kwiatków, "wydobyta" z morza kłosów.
Dziękuję za pochlebne oceny moich kropelek i ostatnich zdjęć : ) Postaram się opisać w kilku zdaniach jak postępuję przy robieniu zdjęć kropelkom.
1. Wybieram kwiaty o bardzo gładkich płatkach...stokrotki, pelargonie, bratki. Tylko na nich do tej pory krople łatwo przylegały i miały ładny, pełny kształt. Na innych kwiatach krople rozlewają się i są płaskie.
2.Zdjęcia robię tylko wtedy, gdy jest ostre słońce...w godzinach południowych.
3.Kropelki są z wody. Nakładam je na kwiat zakraplaczem. Trzeba je położyć na kwiat bardzo delikatnie i ostrożnie. Są wtedy bardzo kształtne.
4.Odbity obraz widzę już w momencie nakładania kropli. Często umieszczam za kroplą inny kwiat aby się w niej odbił.
5.....i robię zdjęcia : ) Nie wszystkie są od razu idealne. Czasami potrzeba dość długiego czasu aż zrobi się to jedno WYMARZONE :) Zmieniam nastawy aparatu prawie po każdym zdjęciu i robię zdjęcia z różnych stron.
POWODZENIA : )
...nostar, chciałabym zobaczyć efekt Twoich zmagań z kropelkami. Tylko wtedy mogłabym coś poradzić : )
Skoro jestem w temacie kropelek..to proszę...kolejne : )
Ogólnie makro mnie nie ten-tegesuje ale dziewczyno....: masz cierpliwość, masz technikę, masz pomysł.
Pogratulować
vG