Reguly nie ma - dlatego trzeba byc przygotowanym na zmiane pogody i dluzszy pobyt, niz sie zaplanowalo. Bo jak krocej, to nie ma problemu.
Wersja do druku
Reguly nie ma - dlatego trzeba byc przygotowanym na zmiane pogody i dluzszy pobyt, niz sie zaplanowalo. Bo jak krocej, to nie ma problemu.
A gdzie się warto zatrzymać? W samym Zakopanem czy może gdzieś indziej? Jadę samochodem z bratem. Ponoć parkingi pod szlakami są szalenie drogie (wyjdzie drożej niż bilet z Zakopanego dla dwóch osób?). Polecacie coś?
...a do Ciechocinka bys nie pojechal...? tam wszystko na miejscu i chodzic nie trzeba...
Poziom bezradnosci niektorych uzytkownik kaze mi gleboko przemyslec raz jeszcze szanse na przetrwanie naszego gatunku....i nie mam tu na mysli seksualnej strony tego problemu....
Bardzo ci dziękuję. Niezwykle wiele swoją wypowiedzią wniosłeś do tematu.
Nie ma za co :mrgreen:
Czasami ludzie potrzebuja opinii kogos z zewnatrz, zeby sie zmobilizowac, wziac do kupy i samemu cos zorganizowac.
Nie martw sie - kazdy ma chwile slabosci i zwatpienia w zyciu :mrgreen:
To zwykły zbędny spam jest, a nie żadna opinia czy pomoc.
Uwazaj, bo ktos moze ciebie tez tak nazwac - zakladanie takich samych watkow i zadawanie tych samych pytan na roznych forach tez nosi cechy spamu.
Mam tylko nadzieje, ze wlasnie sie pakujesz na ta wyprawe w gory i odpoczniesz od tego calego stresu przedwyprawowego i przywieziesz nam cala mase zdjec i dobrych porad w rewanzu za te, ktore od kolegow dostales :)
Stopy sniegu pod kilem, czy jakos tak ;)
Hmm... czy ktoś się tu wczoraj wybierał Tatry w gaciach, rękawiczkach i pelerynie?
Taki strój obowiązywał:
Załącznik 158235
:mrgreen:
fajne ma gaciołki... :wink:
I żeby być w temacie co w góry to takie gaciołki polecam... :grin:
Kijki są be