Piękne zdjęcia z eskapady, a przygoda z kozłem mrożąca krew w żyłach :)
Wersja do druku
Piękne zdjęcia z eskapady, a przygoda z kozłem mrożąca krew w żyłach :)
Kozice rewelacja :-) Marzy mi się takie spotkanie :-)
Z przyjemnoscia ogladam..kiedys tam bylem:Kolowy Szczyt,tez.
Chętnym spotkania z kozicami polecam ten szlak, tyle kóz i to tak oswojonych co w Dolinie Jagnięcej i pod Kozią Turnią jeszcze nie widziałem :grin:
Widziałem ścieżkę w tym kierunku, nie powiem żeby nie korciła :grin:
Zaczynam zastanawiać się nad nawigacją GPS, z tymi szlakami i pogodą różnie bywa.
Docieramy na Jagnięcy Szczyt (2230 m.n.p.), najbardziej na północny wschód wysunięty masyw grani głównej Tatr Wysokich.
597. Niektórzy chyba przyszli się tu opalać :shock:
Załącznik 154607
598. Wypatrując kolegę Robtora ale chyba zszedł chwilkę wcześniej. Na kropie z 300mm widać niemały tłumek na Rysach :lol:
Załącznik 154606
599. Panorama Tatr Bielskich (klikać ile wlezie :grin:)
Załącznik 154605
Od lewej 5 szczytów: Murań (Muráň), Nowy Wierch (Nový vrch), najwyższy szczyt Tatr Bielskich - Hawrań (Havran), Płaczliwa Skała (Ždiarska vidla), Szalony Wierch (Hlúpy vrch), pod nami Kudłaty Dział :lol:
Piękne widoki. :mrgreen:
Sory, że nie odniosę się do poszczególnych zdjęć, bo po prostu się nie da. Bo jak wszystko się podoba, to za dużo pisania :-) Zazdroszczę widoczków.
Piekna panorama.