Dobre :grin:
Ale przecież trochę o to chodzi.... masz jakieś byle gów... więc mniejsza szansa, że Ci je ktoś podprowadzi przy okazji,
żeby szybko upłynnić, z takim małym g... to i na koncert/mecz itp. bez problemu wpuszczą, no bo jak się targa nawet amatorską lustrzankę
to już może być problem. Małe g.. schowasz w kieszeni, ludzie nie uciekają tak mocno sprzed obiektywu, niż jak widzą wielką lustrzankę.
Generalnie aparat jest do robienia zdjęć a jak się chce zaszpanować na szlaku czy zdobyć szacun na mieście to jakiegoś starego klamota można
tanio kupić i na szyi zawiesić :)
Na Twoim miejscu byłaby zachwycona i z uśmiechem odrzekła.... ano takim ....a jakie mam makro gówniane.... takie lepsze to mają od 1 cm :lol::lol: