Nooo.Chyba,ze pedzel uzyje wzorka z innej fotki,to wtedy tez retusz:mrgreen:
Ale nas watkowy wlasciciel zjedzie za zasmiecanie.
Wersja do druku
A ja chciałem z Bardejova wysłać Tapatalkiem, no i mi słowacka sieć nie puściła. Kogoś op****le :lol:
Cmentarz wojenny z I Wojny Światowej, Gładyszów-Wirchne. Cmentarz nr 61.
56 lat mieszkam na tym terenie. Znam jego historię całkiem nieźle, a o tym cmentarzu dowiedziałem się dopiero niedawno od pani w Gładyszowie, która miód sprzedaje.
Niesamowitą satysfakcję daje uczucie odkrycia czegoś o czym się nie wiedziało, a jest możliwość podzielenia się z innymi.
Ostatnie spotkanie z Karolem, i na wycieczkę mogliśmy pójść właśnie tutaj. Poszliśmy na Rotundę. Myślę, że nie żałował :mrgreen:
Zacznę od lokalizacji:
N 49.520305; E 21.278194
Dojazd / dojście:
W Gładyszowie - jadąc drogą w kierunku Krzywej i Banicy, dojeżdżamy do cerkwi, i dalej jedziemy tą drogą do cmentarza wiejskiego. Tam możemy zostawić samochód. Możemy też przejechać jeszcze 100 m dalej i samochód zostawić na terenie gospodarstwa agroturystycznego. Dokładnie stąd też ruszamy na szlak - oznaczony jak w przypadku większości cmentarzy wojennych na terenie Beskidu Niskiego w postaci biało czarnych kwadratów.
Oznakowanie ? ...hmmm - żart. Jeden znak na szosie, drugi przy wejściu do lasu, trzeci przy samym cmentarzu. Faktem jest, że zbłądzić nie można, ścieżka wytyczona palikami z drutem pod napięciem (elektryczny pastuch). Ostrzegam że działa i może popieścić :D
Las i grań na których zlokalizowany jest cmentarz, nosi nazwę Popowe Wierchy.
Ad meritum :)
W pierwszym momencie wydaje się mały. Mimo to zajmuje obszar 790 m2
Pochowano tu:
żołnierze austr-węgierscy - 189
żołnierze rosyjscy - 5
razem - 194 poległych.
Okres śmierci / pochówku to rok 1915.
Projektował - Dušan Jurkovič.
Na kamiennej ścianie pomnika wykuta jest inskrypcja w języku niemieckim -> tłum.
By nie było wam żal, że w objęciach śmierci jesteście
Wierni wiedeńscy bohaterowie
Te oto słowa niech dzień po dniu
Głoszą radosną wieść:
Polegliście wy, dzielni
Dla świętej ziemi cesarskiego miasta
Które wam życie dało.
Nie bezcześci jej żadna stopa wroga
Dziwna to była kompania poskładana z żołnierzy z 4 różnych pułków.
Tych 194 austriaków to żołnierze z 1., 21., 24. i 35. Pułku Piechoty.
Wg pana Romana Frodymy (Galicyjskie Cmentarze Wojenne) - pochowani są tu Wiedeńczycy, którzy wpadli w zasadzkę rosjan.
Jest to o tyle dyskusyjne, że 1 LIR (Landwehr-Infanterie Regiment) wydał w 1915 / 1917 r piękną pocztówkę, na której jest również cmentarz nr 61, a raczej nie chwaliliby się zasadzką i wpadką, która doprowadziła do strat w ludziach.
Miejsce pochówku tych 5 rosjan to 5 betonowych słupków w samym centrum nekropolii.
W każdym przypadku - tak rozjan jak i austriaków - brak tabliczek z nazwiskami i stopniami wojskowymi.
Wrażenia ? - dziwne.
Cmentarz w cudownym, cichym miejscu. Zgodnie z koncepcją Jurkoviča jest widoczny z Gładyszowa.
Widać, że wykoszony, jest lampka, światełko przez kogoś zapalone, ale jakiś zaniedbany, zapomniany.
Płot, słupki narożne, główna płyta nekropolii w doskonałym stanie, ale alejki zarośnięte. Chciało by się, aby ktoś tam częściej zaglądnął, doglądnął.
Wiem, daleko, dojście nie za wygodne, słabo oznaczone. gdyby to się poprawiło, to turyści, pasjonaci tacy jak ja - częściej by tam zaglądali, a i wygląd by się poprawił.
Zapraszam :)
KLIK -->> Cmentarz wojenny Gładyszów-Wirchne