Pomnik Mostu Powietrznego- ciekawa historia. Ciekawe czy były też "Węglowe bombowce", bo tegoż przwieziono chyba znacznie więcej niż rodzynek ;-)
Wersja do druku
Pomnik Mostu Powietrznego- ciekawa historia. Ciekawe czy były też "Węglowe bombowce", bo tegoż przwieziono chyba znacznie więcej niż rodzynek ;-)
Z tego co wyczytałem, nie było. Nazwa "rodzynkowe naloty" i "rodzynkowe bombowce" wzięła się stąd, że "Tuż za ogrodzeniem Tempelhof podchodzących do lądowania samolotów wypatrywały wymachując rękami berlińskie dzieci. Z "rodzynkowych bombowców" amerykańscy piloci zrzucali im słodycze." [cyt. z Pulsu Biznesu] O zrzutach węgla nic nie znalazłem ;)
Niesamowite wrażenie dla kierowcy, gdy tuż przed nim, nad autostradą, przelatuje potężny Jumbo schodząc do lądowania. Mnie się to kika razy trafiło :) Tym razem oglądałem go z kładki dla pieszych nad autostradą. Udało mi się też złapać lądowanie z charakterystycznym "paleniem gumy". Wylądował stosunkowo blisko początku pasa, inne lądowały dalej i już niewiele było widać.
BTW- W ciągu całej blokady Berlina samolotami dostarczono 1,5 mln ton węgla. Mi.in ten park obok Bramy Brandenburskiej był cały wycięty na opał, a w jego miejsce powstało pole z uprawami marchewki, ziemniaków, cebuli itp. Potem ponownie posadzono drzewa i krzewy... .
Na mnie silnie oddziaływały owe Jumbo kołujące po wiadukcie nad autostradą, ale to na filmach bo w realu jeszcze takich momentów nie widziałem;-)
boys with toys :wink:
Wygrzebałem ;) z dysku zdjęcie zrobione wiosną. Nie miałem "czutki" do niego się zabierać, niespecjalnie mi się podobało. Facet nie miał wielu widzów i ciągle mnie obserwował (tylko ja miałem aparat). Jak bym się nie ustawił, zawsze stawał "frontem" do mnie. Z kilku kadrów, zostawiłem tylko ten jeden. Teraz, z braku nowych zdjęć (chwilowo, bo pogoda się poprawia :)), postanowiłem się z nim zmierzyć. Oceńcie co z tego wyszło, może macie inne pomysły co z tym zrobić
PS
To wszystko co ma na głowie, "wrzucił" nogą, zawieszając uprzednio przedmiot na czubku buta :)
dobre :)
hfgh
hehe, tak myślałem, że coś sobie pomyślisz - to moje lenistwo - automat nie przyjął mi odpowiedzi "dobre" to nacisnąłem paluchem pierwsze lepsze przyciski na klawiaturze :)
pozdrówka :)
Odnośnie 156 na którym jest przedstawiony występ sztukmistrza ulicznego utrwaliłeś emocje na twarzy, ruch, zręczność i to wszystko jest na tak. Na nie- przekroczyłeś zakres bieli na ubraniu w kilku punktach przez co zdjęcie straciło na wartości.
Niestety, świeciło wiosenne słońce a facet był w kostiumie z jasnego, błyszczącego materiału. Nie poradziłem sobie :(
Następne zdjęcia z "wykopalisk":
157 jakos mi nie pasi, oczy mi tak chodzą: :roll:.
158 ładne, ale szkoda tego ogrodzenia z tyłu :grin:
pozdrawiam ;)
No właśnie wzrok skupia sie jednoczesnie na tej czerwonej "plamce" i jednocześnie na tym co jest ostre. Ale może to tylko moje oczy tak chodzą :grin:
albo już mi sie krzywda zrobiła?:-P
Sztukmistrz z Frankfurtu nawet niezły, fajne ujęcie ;-)
Wykopaliska w dalszym ciągu ;)
Czapla (już była, ale w innym wydaniu), może nie w najpiękniejszym otoczeniu (akurat spuścili wodę w rzeczce o jakieś 1,5- 2m) ale tak blisko czapli to rzadkość :)
no rzeczywiście ładnie wygląda z bliska. Woda strasznie brudna. Zdjęcie dosyć ładne ;) tylko może jakby troszke uwidocznic tą czaple z tła..
Jak dla mnie to akurat czapla jest czytelna, a najprostszym sposobem uwypuklenia jej w kadrze jaki znam jest zastosowanie delikatnej winietki.
O! To jest pomysł, na to nie wpadłem :oops:
Która winieta jess Waszym zdaniem lepsza?
Jeśli już, to drugie. Ale... ja wiem czy ta winieta jest potrzebna? :roll: Czapelka jest ok całkiem.
Świeżutkie, dziś po deszczu:
Zdjęcia takie bardzo "surowe" ale niezłe.;) zimnie kolory- takie jak pogoda.....
Podobają mi się dwa pierwsze, te niebieskie. Ładne światło, ładne te niebieskości, odbicia w kałużach.
Nic nie "kombinowałem" z kolorami :) Na chwilę wiatr rozgonił chmury i było czyste, błękitne niebo i przejrzyste powietrze. Stąd te niebieskości.
Znów z wykopalisk :p
Fajne, ale (IMO) dużo fajniej by było gdyby odbicie na wodzie nie nakładało się na zielsko.
Niestety, zauważyłem to dopiero po wywołaniu RAW-a, a ponieważ zrobiłem tylko jedną fotkę to ... :?
Znów nie mogłem się zdecydować jaki wariant wybrać i dałem trzy wersje razem :
Moim zdaniem środkowe w kolorze najlepiej, później pierwsze i duuużo gorzej ostatnie, które jak dla mnie jest przegięte z obróbką. W trzecim jakieś takie syfy powyłaziły i wygląda jak po posteryzacji w fotoszopie. A i jeszcze ramka osobiście jestem zwolennikem prostszych ramek.
środkowe najlepsze, ostatnie najmniej mi sie podoba ;) ale nawet fajnie wygląda to wszystko razem :grin:
Pierwsze i drugie. Choć najbardziej chyba podoba mi się pierwsze.
Szumofobem nie jestem. Powiem nawet że lubię w pewnych sytuacjach szum, ale ten wyraźnie mi się nie podoba i raczej przeszkadza w odbiorze dlatego nazwałem go syfem:)
stawiam na kombinację pierwszego z drugim, jedno- kolorowe mniejsze a drugie bw większe :grin:
Dzięki za odwiedziny :) Trzecia wersja, z założenia była po to, aby mieć trzy wersje do tryptyku (Boh trojcu ljubit ;)). Pod uwagę brałem drugą i pierwszą. Wasze podpowiedzi wcale mi nie pomogły w wyborze ;). Teraz znowu coś z "wykopalisk":