Odp: Proszę o pomoc w kościelnej sprawie ;]
Cytat:
Zamieszczone przez
Janko Muzykant
No właśnie, jesteś doskonałym przykładem tego, o czym mówię. Przykładasz wagę do sprzętu nie zauważając tego, co jest o rzędy wielkości ważniejsze. Bo e520 z kitem jest wystarczającym sprzętem na zrobienie naprawdę dobrego materiału ze ślubu. A, jak widać na setkach galerii, bez różnicy, czy ludzie pstrykają kitami, czy wielkim formatem, produkują najczęściej tandetę, albo co najwyżej przeciętność.
Pieniądze powinno się brać za warsztat, a nie pukawkę, bo warsztat jest rzeczą unikalną i bardzo cenną. Szkoda tylko, że rynek też myśli inaczej.
A niby dlaczego nie mam przykladac wagi do sprzetu, ktory jest narzedziem pracy i ma pomoc w przelewaniu moich koncepcji na papier?
Dlaczego od razu zakladasz u kogos brak warsztatu, tak samo moge zalozyc ze e520 to top liga wsrod lustrzanek cyfrowych.
Pieniadze sie bierze za wykonanie rzetelne roboty, a to ze wlasny warsztat i sprzet w tym pomaga to juz sprawa fotoziutka, matysiaka czy innego pana fotografa od glamuru slubnego.
pozdro
Odp: Proszę o pomoc w kościelnej sprawie ;]
Cytat:
Zamieszczone przez
Janko Muzykant
Powiedzmy sobie to szczerze - to zakłamany koszmar, ponieważ zwykle robi się świadomą tandetę, a cała ''uroczystość'' to równia pochyła rozpoczynająca się achami, ochami, a kończąca wielkim rzyganiem, albo co najmniej nieświeżym, mocno zmęczonym ''materiałem''.
Coś w tym jest. Masz rację. I dla uzupełnienia tego obrazu dodam od siebie jeszcze, że 30% tych ślubów skończy się rozwodem :)
A ta dwójka młodych ludzi myśli że to najpiękniejszy dzień w życiu. Niech te zacne fotografie upewnią ich w przekonaniu, że faktycznie tak było:)
Odp: Proszę o pomoc w kościelnej sprawie ;]
Cytat:
Zamieszczone przez
Janko Muzykant
Fajni jesteście z tymi radami, robiłem z 10 lat temu ślub kompaktem Canon G3 i materiał niewiele różni się od tego, co można zrobić współcześnie, wziąwszy pod uwagę rozmiar 21x15 (większe zamawia się rzadko i w ilościach detalicznych). Metoda jest w... metodzie, a nie sprzęcie. Dobre kadrowanie, dobre wyważenie aparatu, dobre naświetlenie i można każdym współczesnym sprzętem pstrykać.
Oczywiście fajniej mieć Nikona 5100 (lepszy sprzęt nie jest już niczym uzasadniony), a jeśli chodzi o element lansu, który niestety też się liczy, bo zawsze jakiś zakompleksiony wujek na weselu zacznie dyskusje o półkach z aparatami, najlepiej mieć to, co jest najdroższe i dużo.
Na szczęście wesel nie pstrykam, może raz do roku, gdy mnie ktoś o to prosi.
Witam !
Mozna robic i ROBIC zdjecia na Weselach.
Mozna stosowac metody i METODY i uzyskiwac efekty i EFEKTY... na zdjeciach.
Mozna obrabiac i OBRABIAC zdjecia.
Pozostaje kwestia czy fotograf zawsze osiagnie swoj cel i jakim kosztem wlasnej pracy uzyska prawidlowe zdjecia.
Ostatnio ogladalem foty Slubne z Canona 50D i niestety bokami ten sprzet robil bo wychodzilo
ziarno w cieniach jak i przepaly w swiatlach.
Od czasu do czasu system EOS nie potrafil ustawic prawidlowo AF na danego czlowieka.
Czesc zdjec byly poruszona (fotograf za malo podniosl ISO albo uzyl zbyt ciemne szklo)
Pewna ilosc zdjec byly robione z jasnego tele ale ISO szybowalo tam w okolicach 1000 ISO.
Na szerokim kacie w Kosciele na tle dobrze doswietlonych postaci byly przepalane swiatla w oknach i swiecace zarowki.
Po prostu BRAKLO zakresu tonalnego... aby w jednym kadrze zlapac jadno i drugie ;)
Nie bylem zachwycony jakoscia materialu przy zastosowaniu Canona 50D i 2-3 szkiel zoomow o jasnosci f2.8.
Fotograf korzystal z jasnego teleobiektywu, srednich ogniskowych jak i szerokiego kata.
Niestety nie latwo jest okielznac scene... w Kosciele gdzie sa duze kontrasty.
Zastanawiam sie jak by w tych warunkach wypadl G3 lub E-30 czy E-520 ?
Czy nie bylaby to totalna klapa zamiast profesjonalnej dobrej roboty ?
Czy mialbys pieknie rozmyte tlo na tle kluczowych postaci ?
Czy uzyskalbys szczegoly w cieniach na wysokich ISO bez przepalow w swiatlach ?
Czy korzystanie z lampy blyskowej to zawsze i wszedzie dobry pomysl na naturalne swiatlo ?
Pozdrawiam
Odp: Proszę o pomoc w kościelnej sprawie ;]
Cytat:
Zamieszczone przez
romek1967
A teraz powiedz szczerze (nie troluje, pytam z ciekawości całkowicie poważnie bez prowokowania itp.itd.) lubią bo im pokazałeś próbki? czy lubią bo lubią?
Lubią bo wybrali sami. Niczego nie sugeruję, klient też musi być świadomy -kiedy już się zdecyduje to zwracam mu uwagę na pewne istotne (z jego i mojego punktu widzenia) sprawy takie jak własnie GO, zapasowy sprzęt........... Bo nie ma nic gorszego od nieświadomego klienta, który po fakcie stwierdza "no ale jak to ?"
Odp: Proszę o pomoc w kościelnej sprawie ;]
Cytat:
Zamieszczone przez
Darekw1967
Czy nie bylaby to totalna klapa zamiast profesjonalnej dobrej roboty ?
klapa dla kogo? dla Ciebie? autora? czy pary młodej?
Cytat:
Czy mialbys pieknie rozmyte tlo na tle kluczowych postaci ?
j.w.
Cytat:
Czy uzyskalbys szczegoly w cieniach na wysokich ISO bez przepalow w swiatlach ?
j.w.
Odp: Proszę o pomoc w kościelnej sprawie ;]
Cytat:
Zamieszczone przez
Janko Muzykant
I ten argument jest jak najbardziej okej, pstrykanie ślubów to taplanie się w tandecie i głupocie.
No............. nie zawsze :-)
Cytat:
Powiedzmy sobie to szczerze - to zakłamany koszmar, ponieważ zwykle robi się świadomą tandetę, a cała ''uroczystość'' to równia pochyła rozpoczynająca się achami, ochami, a kończąca wielkim rzyganiem, albo co najmniej nieświeżym, mocno zmęczonym ''materiałem''.
"Ja tu focę w przekonaniu, że nic nie przezywam, tylko muszę coś zarobić" ? ;-)
Odp: Proszę o pomoc w kościelnej sprawie ;]
Na pewno też to zauważyliście. Zaczyna się przygodę z jakąś dziedziną, w tym wypadku z fotografią. Patrzy się na dokonania fotografów, przede wszystkim tych najbardziej rozpoznawalnych/docenianych, patrzy się czym wykonują swoją pracę. Utożsamia się sprzęt z jakością i to w gruncie rzeczy jest prawda. Jednak w systemie rejestrującym człowiek+aparat, jakość pracy uzyskuje się nie tylko przez zastosowanie doskonałych urządzeń, ale przez wyszkolenie części organicznej systemu. Co prawda moje doświadczenie fotograficzne nie jest moim zdaniem jeszcze wystarczające by to stwierdzić, ale doświadczenie z pola zawodowego podpowiada, że odpowiednie wyszkolenie człowieka może spowodować, że tenże człowiek może sobie pozwolić na mniej zaawansowany technicznie sprzęt by uzyskać równie dobrą jakość pracy. Teraz trzeba by określić w jakim miejscu jesteśmy by ocenić czy potrzebujemy mniej lub bardziej zaawansowany sprzęt.
Generalnie temat dyskusji fotograficznych to filozofia jak robić by się nie narobić i wszyscy nas podziwiali. Sprzęt wszystkiego nie załatwia, ale dużo pomaga.
Odp: Proszę o pomoc w kościelnej sprawie ;]
Cytat:
Zamieszczone przez
Fatman
Lubią bo wybrali sami. Niczego nie sugeruję, klient też musi być świadomy -kiedy już się zdecyduje to zwracam mu uwagę na pewne istotne (z jego i mojego punktu widzenia) sprawy takie jak własnie GO, zapasowy sprzęt...........
czyli lubią bo im pokazałeś co mają lubić :) to nic złego oczywiście, jesteś dobry w marketingu, tylko bez tego tez można sprzedać produkt, gorszy zdaniem autora, ale klient może być zadowolony w 100%. Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie niezadowolony, nawet gdybyś miał szkła f0.95 (rozmycie....) i trzy aparaty i agregat ;) ZAWSZE. Pracowałem x lat w handlu detalicznym, niezadowolony klient zdarza się wszędzie i każdemu.
Cytat:
Bo nie ma nic gorszego od nieświadomego klienta, który po fakcie stwierdza "no ale jak to ?"
fakt, ale j.w.
i żeby nie było - jestem za jak najlepszym sprzętem popartym doskonałym warsztatem, jestem za dbaniem o klienta, ale klienci są różni i nie zgodzę się że ślubniak zrobiony E-520 jest nabijaniem kogokolwiek w butelkę. No może poza przypadkami wyceniania tej pracy o 500% drożej niż średnia rynkowa ;)
Odp: Proszę o pomoc w kościelnej sprawie ;]
Cytat:
Zamieszczone przez
hades
Generalnie temat dyskusji fotograficznych to filozofia jak robić by się nie narobić i wszyscy nas podziwiali.
No -dla kasy i radochy :-) Kasa fajniejsza jak jest radocha. Bez radochy jest do kitu.....
Dlatego żeby poziom radochy był odpowiedni, następne zlecenie częściowo zrealizuję NEX-5N i GH2. Przyznam, że nie mogę się już doczekać, kiedy ten sprzęt sprawdzę w praktyce :-)
Cytat:
Zamieszczone przez
romek1967
czyli lubią bo im pokazałeś co mają lubić :)
Nie -chyba nie zrozumiałeś tego co napisałem. Tak się składa, że dotychczas nie musiałem szukać klienta -klient sam znajdował mnie. Zwykle dlatego, że podobały mu się zdjęcia. Tak więc nie pokazywałem im co mają lubić. Serio -uwierz. Nic na to nie poradzę, że tak jest.
Cytat:
Zamieszczone przez
romek1967
Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie niezadowolony, nawet gdybyś miał szkła f0.95 (rozmycie....) i trzy aparaty i agregat ;) ZAWSZE. Pracowałem x lat w handlu detalicznym, niezadowolony klient zdarza się wszędzie i każdemu.
Zgadzam się. Też pracowałem (i pracuję) w handlu x lat, więc znam temat.
Odp: Proszę o pomoc w kościelnej sprawie ;]
Cytat:
Nie -chyba nie zrozumiałeś tego co napisałem. Tak się składa, że dotychczas nie musiałem szukać klienta -klient sam znajdował mnie. Zwykle dlatego, że podobały mu się zdjęcia. Tak więc nie pokazywałem im co mają lubić. Serio -uwierz. Nic na to nie poradzę, że tak jest.
OK, inaczej zrozumiałem sens, ale Ty też nie doczytałeś do końca.... ;)