Rodzaj powłok na soczewkach czy ez same soczew o jakości wyższej niż standardowa.
Wersja do druku
Napisałbyś coś o filtrach jeśli takowe używasz z tym obiektywem i o jego pracy pod światło. Proszę.Pozdrawiam AP.
Kilka słów na temat zd 90-250
Przez ok 3 tygodnie miałem okazję "bawić się" tym szkłem i co by nie powiedzieć moje wrażenia są mieszane.
Zacznę od tego co "boli".
Nie jest to z pewnością obiektyw dla amatora a jego "łatwość obsługi" początkowo dała mi się porządnie we znaki. Waga i wielkość nie pozostają przy tym bez znaczenia. W zasadzie jeśli ktoś chodzi z takim szkłem po ulicy może doznać olśnienia i znajdzie jego ukryte zastosowanie np do celów obronnych (a można tym zrobić komuś krzywdę). Nauka obiektywu zajęła mi ok 5 dni w ciągu których ponownie uświadomiłem sobie że zepsuć można każde zdjęcie niezależnie od tego czym jest robione....
Co "cieszy"
Po oswojeniu się z sobą wzajemnie pokazał mi ile jest naprawdę wart. Ponoć ostrzy od 2,5m nie wiem nie mierzyłem odległości w plenerze natomiast w domu przy założonym line up +4 idealnie łapał z odległości poniżej 2m. Szkło ostre jak żyleta robiąc zdjęcia w plenerze przy pochmurnej pogodzie chcąc uzyskać ostrość na cały kadr trzeba było przymykać do f13-16 w innym przypadku powstawały rozmycia. Warunki domowe to już zupełnie inna bajka bokeh na każde życzenie nawet przy f 8 z drugiej strony żyleta przy f 3,2 wszystko zależało od tego co i jak chciałem zrobić. Jak już się połapie na forum co i jak => "jak wrzucić zdjęcia" zamieszczę kilka próbek.
Słowem podsumowania.
Pancerne profesjonalne i bardzo wymagające szkło warte swojej ceny dla osób z doświadczeniem laicy(nawet z nieograniczonymi funduszami) mogą się nim bardzo rozczarować. Zabierając je w teren trzeba pamiętać o tym że swoje waży po ok 30 min nawet przy bardzo pewnej ręce bez statywu nie da rady:cry: Jeśli któryś z forumowiczów będzie miał okazję się nim pobawić to przynajmniej dla samej nauki i satysfakcji serdecznie polecam.
Pozdr.
Dzizaz, przymykanie do f13-16 zeby miec ostry obrazek? matko bosko, w takim razie po co ta swiatlosila i za co tyle siana...
Tak sobie dedukuje, czy czasem to ze ostrosc beee, nie wiazalo sie z faktem, ze tak sie kolokwialnie wyraze niekoniecznej precyzji AF?
No bo przy tej przyslonie i pewnej okreslonejo odleglosci to logiczne, ze dla tych parametrow obrazek raczej bedzie ostry nawet gdy AF nie trafi gdzie trzeba.
Chociaz Moose tez sie bawi nim i nie pisze o jakis dramatycznych problemach z tym szklem...
pozdro
Do takiego przymykania lepiej kupić 70-300, a i bokeh z bliska też będzie ok. Szkoda rzucać takie szkło dyfrakcji na pożarcie :)
Pewnie zoby jak fotografujesz zwierzaka mieć w GO troche więcej niż tylko źrenicę ;)
Takiego węża jak fotografujesz któren to wąż ma długą główkę - wtedy trzeba przymknąć - no ale to wada długicj szkieł a nie 90-250