-
Witaj Wojtek, no właśnie kiedyś trafiłem na stronę, gdzie młody szablak żółty przedstawiony był jako czerwony :???: tak się zasugerowałem, bo pierwsze fotki ważek jakie przedstawiłem, były małego rozmiaru - to znaczy te ważki. Teraz już sam się pogubiłem, tutaj np.: http://staw.bieleccy.com.pl/str5_waz...zwyczajny.html ten szablak nazywany jest zwyczajny, ale w pewnym stadium rozwoju jest też żółty ...
Nie chcę Wam mieszać bardziej, od dziś będę używał określenia "ważka" ;)
Pzdr
-
Cześć
Uzupełniam wątek:
Moje udziwnienia ;) :
1)
"Podwieszone"
2)
Łoś - superktoś :)
Pozdrawiam
-
Cześć :)
Jaki ten świat jest fajny... :)
Kontynuacja motywu łosia ... :
byłem dzisiaj ponownie na łąkach, wyjeżdżam zza krzaka, patrzę w lewo a tu coś wielkiego na mnie patrzy i tak w bez ruchu 1-2 min jak skała. Wysoki bo mógł z dwa metry mieć, zacząłem focić - warunki fatalne, deszcz(yk) niebo mocno zachmurzone, gdzieś dalej słychać nawet burzę, odległość też spora 50-70m - ciężko ocenić. Fotki ISO 800 czasy od 1/100 - 1/80 najniższa przysłona i teraz patrzę, że 277mm (nie wiem jakim cudem bo wykręcone prawie zawsze mam na 300mm - ale to raczej z wrażenia :) ) Za chwilę osobnik zaczął uciekać w krzaki, a ile przy tym hałasu narobił :roll: Za jakiś czas dzwoni żona i mówię w żartach, że łosia widziałem - a ona na to - tak, pewnie siebie w odbiciu wody uśmiałem się, bo byłem pewny że to jakiś wielki jeleń albo "cuś" - ale chyba się myliłem...:
Zobaczcie sami, z przymrużeniem oka na jakość, łoś czy nie łoś ?
-
-
Zazdroszczę spotkania, szkoda, że nie miałeś lepszego światła.
-
No, no super... dosłownie wpadłeś na łosia. :grin:
-
No, dziki łoś na wypasie :D !
-
Ale bydlę... jaaaa...
Szkoda, że z zaskoczenia i warunki nieteges, bo ten biegnący (drugie zdjęcie) BOSKI!
Mój mąż kilka tygodni temu spotkał na drodze stado łosi. Nikt mu nie wierzył, bo tam ponoć nie ma łosi. Potem jednak się okazało, że faktycznie wędrowały.
A on niefotografujący, szkoda.
-
Piękny :)
Nie miałeś breneki w lufie? ;)
Szkoda, ze tak kiepskie warunki ale przygoda super :)
-
kasprzyk, gdzie to było?? Wielkopolska?? :shock: