Wersja do druku
Jakiś czas temu dostałem od mojego dziadka aparat FED-4 z Industarem 53mm, chciałbym go podpiąć do OM-D i trochę się nim pobawić.
W związku z tym mam kilka pytań:
Jaki adapter kupić? Pierwszy lepszy z allegro wystarczy?
Czy jest w ogóle sens się w to pchać?
Pozdrawiam
Jest sens się bawić starodawną optyka bo to fajna sprawa. Pamiętaj tylko o cropie x2 i o tym jak to wpływa na ogniskową. Adaptery są z potwierdzeniem ostrości i bez. Wszystkie swoje adaptery do dużego systemu kupiłem u tego sprzedawcy: http://allegro.pl/adapter-olympus-4-...332698002.html
Manualne szkiełka potrafią przynieść sporo frajdy. Ja taki adapter kupiłam na eBayu za jakieś 3 dolary razem z przesyłka, w Polsce zdecydowanie na dużo za nie wołają.
Ooo.. też u tego sprzedającego parę rzeczy kupiłem.Cytat:
Zamieszczone przez cissic
T.
Zwróć uwagę na dwa szczegóły - czy adapter ma możliwosć regulacji tak, aby po przykręceniu obiektywu jego skala znajdowała sie na górze (jesli nie ma regulacji - może sie okazać, ze skala jest np. z boku co wygodne nie jest) i czy jego grubość jest zgodna ze standardem - 9.55mm. Jeśli grubość bedzie mniejsza (zdarza sie to dość często) - obiektyw będzie miał możliwosć ostzrenia 'za nieskończoność' - daje sie z tym żyć, ale czasem to pzreszkadza - np. pzry fotografowaniu odległego krajobrazu wygodnei jest, jeśli pzrekręcenie pierscienia ostrości obiektywu 'do oporu' powoduje prawidłowe naostrzenie na nieskończoność. Rzadziej sie zdarza (ale można mieć takiego pecha - ja właśnie miałem), ze adapter jest neico z agruby - i wtedy działa jak maleńki pierscień pośredni uniemożliwiając naostrzenie na nieskończonosć. W moim przypadku zeszlifowałem po prostu nadmierne 0.15mm grubosci i jest OK, ale lepiej przedtem dopytać niż potem mieć dodatkową robotę.
Crop w żaden sposób nie wpływa na ogniskową obiektywu, bo nie bardzo ma jak. Wpływa na kąt widzenia.Cytat:
Zamieszczone przez cissic
Dzięki wielkie za pomoc, w takim razie pora poszukać adaptera:)
Przejrzyj wątek "analog wiecznie pół żywy", więcej tam takich "pleśniaczków" pokazuje na co je jeszcze stać, jak się komuś chce ;).
ps. zabawa przednia, satysfakcja pewna, polecam .