Olympus XZ-1 robi bardzo ciemne zdjęcia

Witam Szanownych Forumowiczów!

Zwracam się do Was gdyż mój kompakt (XZ-1) czasami robi ciemne zdjęcia i nie jest, to kwestia wyboru trybu pomiaru światła czy innych ustawień. Czasami jeden kadr robi prawidłowo doświetlony po czym identyczny kadr bez zmiany ustawień robi ciemny. Aparat ma wbudowany filtr ND po włączeniu, którego zdjęcia są prawidłowo doświetlone, ale kosztem długich czasów naświetlania. Używając ND na słońcu nie ma z tym problemu, ale w pomieszczeniach nawet wysokie ISO nie ratuje i zdjęcia są poruszone.
Znalazłem w sieci podobne objawy tak jak na tym filmie: http://www.youtube.com/watch?v=x4Hfy5hIV8U

Tak myślę,że z jednej strony mogą, to być kłopoty z pomiarem światła. Czasami aparat szacuje 1/125s a po wciśnięciu spustu do połowy koryguje to na 1/25s i zdjęcie wychodzi OK - lecz nie zawsze ta korekta się pojawia i wtedy zdjęcie jest ciemne. Najbardziej dziwią mnie zdjęcia, które niby przy tym samym czasie mają różną ekspozycje w identycznych warunkach oświetleniowych. To by wskazywało znowu na problemy z odmierzaniem czasu otwarcia.

Zryczałtowany serwis pogwarancyjny u Olympusa, to niemały wydatek (niecałe 600zł z kosztami wysyłki) -trochę się załamałem :cry:
Oddam go na serwis jeśli już nie będę miał do niego sił - obecnie raz na czas robi ciemne zdjęcia.

Ciekaw jestem czy mieliście podobne objawy w waszych kompaktach lub bezlusterkowcach.
Wchodziłem także do trybu serwisowego i znalazłem kody błędów - jest ktoś biegły na forum w ich identyfikacji?

Mam też poboczne pytanie odnośnie małej zaślepki tuż obok gniazda na kartę pamięci - ma ktoś pomysł z czym ona jest związana?
Można ją wyciągnąć i włożyć ponownie :roll: Może umożliwia ona jakiś reset po nacisnieciu kombinacji klawiszy?
Załącznik 112419

Cytat:

---

Zamieszczone przez Olik

Najbardziej dziwią mnie zdjęcia, które niby przy tym samym czasie mają różną ekspozycje w identycznych warunkach oświetleniowych. To by wskazywało znowu na problemy z odmierzaniem czasu otwarcia.

---

Albo problem z przysłoną. Przynajmniej w Fuji x100 tak objawiał się ten defekt, tzw. SAB. Listki przysłony nie otwierały się odpowiednio i pozostawała przymknięta. Popatrz jak jest u Ciebie.

Dzięki za trop. Praca przysłony wygląda dobrze, ale wiadomo, że mogą decydować niuanse, których oko nie wyłapie. Obecnie próbuję resetu - już drugi raz. Serwis polecił wyjecie baterii na 24h ale po czasie nawet nieco dłuższym dalej ustawienia oraz data/godzina były zapamiętane - poczekam kilka dni chyba ze macie inny szybszy sprawdzony sposób?