Wersja do druku
Stało się. Jestem posiadaczem pierwszego Olympusa w mojej stajni. Nigdy nie miałem okazji fotografować aparatem tej marki. W tej chwili dysponuje standardowym zestawem - black OM-D + 12-50 + mikrusia lampka. Od razu aparat trafił na zlecenie - niestety w trudne okoliczności - szaro, mokro, ciemno. Kit + wysokie ISO =
1
2
3
4
5
6
7
8
9
Zdjęcia całkiem całkiem. W BW da się wiele ukryć.
Chociaż szczerze. Z 12-50 to ten aparat skrzydeł nie rozwija. Na takie zlecenie to 17 1.8 i 45 1.8 by się przydało.
Życzę wiele radości z używania.
no rzeczywiście bardzo szaro i ponuro to wygląda.. przydało by się coś kolorowego :)
zdjęcia świetne, chciałbym kiedyś umieć zrobić co najmniej tak dobry reportaż.
@THEMOTH, dziekuje, chociaz w tym przypadku trudno mowic o reportazu, ot, kilka fotek z mojego coraz bardziej ulubionego OM-D :-)
Hej,
Moim zdaniem, zdjęcia - kadrowo skądinąd przyzwoite, to są zmasakrowane tą HDR'owską obróbką - zarówno w BW jak i kolorze - najbardziej mnie zadziwiło (zdjęcia cz-b) pozostawienie 'zacienionej' pachy urodziwej panny młodej.
Zdjęcia ciekawe, mi osobiście kolor mi bardziej odpowiada.
pozdrawiam,
Naprawdę fajne zdjęcia, przyjemnie się ogląda.
Na tym zdjęciu z facetami przy stole. W wersji BW skupiam się na ludziach. W wersji kolorowej mój wzrok zaczyna przyciągać sałatka na stole ...
Na zdjęciu z "lakiernii" jest podobnie. W kolorze zaczynają być bardziej widoczni ludzie z tyłu.
W tych dwóch wypadkach BW jest dla mnie lepsze/ciekawsze.
Bardzo fajne kadry. Najmniej mi leży wersja koloru z facetami przy stole.