wykopane starocie

Przekopałam się przez moje starocie analogowe. Znalazłam, oprócz aparatów, trzy obiektywy made in Zeiss, 30i 135 były używane z Praktikami VLC, a wszystkie z BCA.
1. Pentacon f/3.5 30 mm
2. Pentacon f/1.8 50 mm na bagnet
3. Sonnar f/3.5 135 mm

Dobrze mi się sprawowały, może bym je wykorzystała. Sęk w tym, że 50 jest na bagnet, pozostałe na gwint. Jako że ostała mi się BCA, więc do starszych obiektywów kupiłam przejściówkę do mocowania na bagnet.

Teraz bym się chętnie pobawiła starociami. Pytanie, z czym lepiej, z Olkiem czy z pełną klatką? ;) Stawiam raczej na to drugie. Ale muszę kupić jakieś przejściówki, pytania, jakie? Trochę poczytałam i wcale nie jestem od tego mądrzejsza. Niuanse techniczne...

Wiem, że trochę ludków korzysta z tego ustrojstwa. Możecie mi coś doradzić?

Kupując przejście nikon/olympus > M42 ( te na gwint) musisz pamiętać, że bez soczewki korygującej nie będziesz ostrzyć na nieskończoność. U mnie ten zakres kończy się na kilku metrach (4-5m) Jeżeli wybierzesz przejściówkę z soczewką może Ci się pogorszyć jakość obrazka, ale nie powinno być problemu z ostrzeniem w dal. Soczewki w takich konwerterach są przeważnie niskiej jakości.
Domyślam się, że szkła sprawdzą się tak samo w Olku jak w Nikosiu.

te z soczweką pod Nikona są np tu

http://allegro.pl/adapter-m42-nikon-...170527192.html

bez soczewki

http://allegro.pl/adapter-bagnetowy-...170939157.html

Aaa w niektórych starszych obiektywach masz tryby Auto i Manual. Włącz Manual

m42 dokręcone do dużego 4/3 ostrzy na nieskończoność bez żadnych dodatkowych soczewek ... Nikon natomiast rzeczywiście potrzebuje soczewki.