Sprzedałam / sprzedałem obiektyw, ponieważ...

Na forach internetowych innych systemów są wątki tego typu co wyżej wymieniony tytuł.
Śledzę wpisy na tych wątkach, bo dostarczają cennych informacji o obiektywach.
Co dla mnie wazne wpisy są rzeczowe i krytyczne, bo zwykle sprzedajemy szkło, bo nie spełniło naszych oczekiwań.
Wpisy częściej zawierają opisy wad obiektywów niż zalet.
Tak więc rozpoczynam podobny wątek na forum micro 4/3.

PROSZĘ O NIEKOMENTOWANIE POSTÓW

---------- Post dodany o 11:58 ---------- Poprzedni post był o 11:57 ----------

Olympus 12-50mm 1:3.5-6.3 - kupiony jako kit, od razu z zamiarem sprzedaży. Zbyt ciemy był dla mnie do fotografii we wnętrzach i z zastanym słabym światłem.

Lumix G 14mm 1:2.5 Pancake - świetna ogniskowa do fotografii turystycznej, krajobrazy, wąskie uliczki, zamieniłem na Olympusa 12mm

Samyang 7.5 mm f/3.5 UMC Fish-eye MFT - jasne, ostre, niedrogie szkło, bardzo rzadko używałem więc sprzedałem, kasę przeznaczyłem na Olympusa 12mm

A ja się dopiszę, bo ostatnio dużo sprzedałem...

12/2, 14/2.5, 20/1.7, 45/1.8 - kupiłem jako fajne małe stałki do m43. Po urlopie sprzedałem, gdyż m43 kupiłem głównie jako niezobowiązujący aparat do fotografii rodzinno-wyjazdowej. Miało być lekko i wygodnie. Po czym okazało się, że idąc w góry z dzieciakami muszę nadal obwieszać się torbą (choć torba była mała, ale jednak) i bawić w przekładanie szkieł próbując dopasować się do aktualnej sceny. Najczęściej było to przepinanie pomiędzy 12/2 i 45/1.8. Może i mógłbym większość tego wszystkiego robić na 20/1.7 no ale skoro "już miałem" te szkła, to chciałem ich używać. 14/2.5 kupiłem głównie, żeby wkłądać czasem GX1 niezobowiązująco do kieszeni bojówek i zawsze mieć go pod ręką. Ale to miejsce zajął (z powodzeniem! nie żałuję!) Fuji X100.

Z perspektywy tego lata (patrząc na statystyki w Lightroomie) widzę, że idealny dla mnie byłby 12-35/2.8 oraz ewentualnie 25/1.4 do wieczornych ujęć. Ewentualnie 12-35/2.8 przyspawane do body na dzień, a wieczorem czy w nocy sięgać po Fuji X100.

No i teraz mam dylemat... czy sprzedać GX1 z kitem i odpuścić sobie m43 na dobre, czy wręcz przeciwnie - ze sprzedanych szkieł kupić 12-35? Dylematy, ech...

A ja jestem zbieraczem i jak już coś kupię to nie sprzedaję.
A nie sprzedaję, bo jak już kupię, to zazwyczaj taki, że trudno o lepszy.

Jeśli już bym się zdecydował na sprzedaż, to była by to sprzedaż całego systemu, ale póki co do moich zastosowań 4/3 się nie zestarzało, więc nie ma sensu na zmiany.

Mam 7-14, 14-54, 35-100, S30 co wyczerpuje moje potrzeby.

Najwięcej obiektywów mam do 4/3, więc czekam na puszkę m4/3, która da mi komfort użycia posiadanych szkieł w trybie zaawansowanego wsparcia MF, powiedzmy jak teraz jest w systemie NEX, czyli właściwie czekam na "peaking".


PiterM, ja Twoje dylematy załatwiłem w następujący sposób:
niezobowiązujący aparat do fotografii rodzinno-wyjazdowej - zaawansowany kompakt, w moim przypadku LX5, ale może to być również LX7, RX100, EX2 (wieczorne wypady się też obskoczy, no i zawsze można mieć w kieszeni przy sobie).

Dodatkowo mam NEX-3 z E16 plus pleśniak do portretu bo bardzo lubię je robić żonie i dzieciakom. Ostatnio dokupiłem S30mm/2.8 - doskonały do robienia w zasadzie wszystkiego, jedynie we wnętrzach nieco za wąski, ale jest E16 lub LX.

Jak wyjeżdżam samodzielnie to zabieram tylko kompakt (nie robię wtedy portretów).

Jak wyjeżdżam z żoną i dzieciakami, to zabieramy oba. Żona robi kompaktem, ja NEXem z E16 lub S30. Jak trafimy na ładne miejsce to zakładam 55mm/1.4 i robię portrety. Dodatkowo zawsze oba sprzęty się rezerwują. Cały sprzęt mieści się w torbie, w której wcześniej nosiłem E-3 z 14-54 (plus jakieś drugie szkło). Miejsca zostaje jeszcze tyle aby zapakować dwie ładowarki w czasie podróży, wagowo jest dużo lżej.

Na wydrukach A4 nie dostrzegam różnic w jakości pomiędzy LX5, NEX czy E-3 , poza niewielkimi różnicami w GO.

PS
Oczywiście do poważniejszych zleceń używam 4/3.

Cytat:

---

Zamieszczone przez tymczasowy_

niezobowiązujący aparat do fotografii rodzinno-wyjazdowej - zaawansowany kompakt

---

To właśnie opcja, którą aktualnie testuję. Mam jakoś od wiosny XZ-1, chyba za mało się z nim zaprzyjaźniłem, muszę to nadrobić :D

-sprzedałem u14-42 bo był bardzo plastikowy i się kiwał na boki
-zamieniłem (pod namową kolegi ***) pansa 20/1.7 na duże 14-54 by ponownie myśleć o jego zakupie :-)