E-420 - coś w środku lata...
No właśnie. Nie chodzi mi jednak o porę roku :wink: (bo jeszcze nawet wiosny nie ma) a o odgłos czegoś latającego w środku body jak się nim potrząśnie trochę. Coś jak kuleczka.
Czy mogę mieć rację że to czujnik położenia aparatu ? W Canonie 50E było podobnie, coś sobie latało, było słychać.
Bo jak nie, to by znaczyło że coś mi sie urwało :roll: ... albo raczej poprzedniemu właścicielowi.
Odp: E-420 - coś w środku lata...
Cytat:
Zamieszczone przez
xfire
No właśnie. Nie chodzi mi jednak o porę roku :wink: (bo jeszcze nawet wiosny nie ma) a o odgłos czegoś latającego w środku body jak się nim potrząśnie trochę. Coś jak kuleczka.
Czy mogę mieć rację że to czujnik położenia aparatu ? W Canonie 50E było podobnie, coś sobie latało, było słychać.
Bo jak nie, to by znaczyło że coś mi sie urwało :roll: ... albo raczej poprzedniemu właścicielowi.
W moim jest tak samo-Nie trzachac i bedzie git;)
Odp: E-420 - coś w środku lata...
Cytat:
Zamieszczone przez
xfire
No właśnie. Nie chodzi mi jednak o porę roku :wink: (bo jeszcze nawet wiosny nie ma) a o odgłos czegoś latającego w środku body jak się nim potrząśnie trochę. Coś jak kuleczka.
Czy mogę mieć rację że to czujnik położenia aparatu ? W Canonie 50E było podobnie, coś sobie latało, było słychać.
Bo jak nie, to by znaczyło że coś mi sie urwało :roll: ... albo raczej poprzedniemu właścicielowi.
bardzo mozliwe ze takie odglosy daja dwie prowadnice lampy blyskowej , zauwazylem ze moje E-3 wydawalo tez dziwne odglosy podczas obracania aparatu , po chwili doszedlem do tego ze te dzwieki wydaja dwie prowadnice lampy blyskowej , myslalem ze mam poluzowane srobki od ich mocowania , ale w domu sprawdzilem i obie byly dokrecone , wiec przestalem na to zwracac uwage ;)
Odp: E-420 - coś w środku lata...
Odp: E-420 - coś w środku lata...
To jest mechaniczno - grawitacyjny czujnik położenia korpusu ( kawałek drutu z ciężarkiem ). :-)
Albo w środku siedzi jakaś latawica. :-(