Wersja do druku
Słuchajcie, problem jak w temacie. Musze kupić aparat dla chrześnicy. Generalnie ma to być mały kompacik, ale z uwagi na jej zdolności destrukcyjne musi być odporny na deszcz i wodę w wannie oraz powiedzmy upadek ze stołu lub z kieszeni na chodnik.
Póki co po głowie pląta mi się MJU 770. Na razie sie tylko pląta bo cena mnie raczej zniechęca :(
Może macie jakieś propozycje ?
Jak ma się mu 770 do swoich poprzedników, które tez wykazywały się pancernością ?
Jesli mam byc szczery to pomyslalem o tym samym modelu co ty....
ale wersja z dopiskiem SW, może być starszy model, wystarczy 750 czy nawet 720. ta najstarsza wytrzymuje chyba 1.5m głębokości
Olympus mju 725 SW. Wodoszczelność do 5m oraz odporny na upadek z 1,5m. Cena coś około 1k. Fajny :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez kadm_kg
Ale uwaga, czytałem na jakimś forum, że olek 770 miewa czasem kłopoty z wodoszczelnością.
Nb. oglądałem go dokładnie i raczej bym go nie wkładał pod wodę, choć na pewno jest dobrze chroniony przed zachlapaniem.
Pozdrówka
Zajrzałem na stronę T.I.P.A. i tam dowiedziałem się, że Olek 770 został laureatem nagrody za 2007 rok za najlepszy innowacyjny design:
===================================
Best Innovative Design: Olympus ľ 770 SW
The Olympus ľ 770 SW compact succeeds in combining a heavy-duty body with an elegant
design. But the all-metal finish isn’t merely cosmetic – it can withstand loads of up to 100kg, can be submerged to a depth of 10 metres, can survive falls up to 1.5 metres and still keeps shooting at a temperature of –10°C! With its stylish casing and all-round good looks, the ľ 770 SW is as happy in a designer handbag just as much as it is in an outdoor photographer’s camera bag. An
entirely unique design, it offers a great range of features beyond its rugged build, including a 3x zoom lens (38-114mm equivalent), a 7 megapixel sensor, and Olympus’ excellent BrightCapture Technology, which allows sharp, high-quality images to be taken in low-light conditions.
=======================================
Nasze gratulacje dla firmy za małego Olka !!!
Musisz to znaczy że ktoś Ciebie do tego przymusza czy raczej chcesz jej zrobić taki prezent, jest to jeszcze kwestia z jakiej okazji, bo jeśli z powodu 1 komunii to wydatek tak ok 1000,- pln.
Ja bym brał najtańszego kompakta jaki obecnie jest dostępny oczywiście musi być firmowy żebyś był kryty a sprzęcik w miarę pewny.
Z tą wodoodpornością olka to bym nie przesadzał po to są szczelne obudowy wodoodporne do aparatów a olek o którym koledzy piszą jest uszczelniony tzn posiada we wszystkich szczelinach gumki lub uszczelki gumowe i chroni co najwyżej przed deszczem a do podwodnych wojaży bym go raczej nie używał.
Ten aparacik tylko ma służyć do codziennego pstrykania pospolitych fotek i nie ma co się wysilać, przynajmniej ja bym tak zrobił.
Jak zepsuje to za 400,- a nie za 1500,- a i w kieszeni parę groszy zostanie... ;)
Pzdr.
Wybór padł na mju 725. Z ta wodoszczelnością to wcale nie jest przesada. Aparacik robił już zdjęcia w wiadrze z wodą a ostatnio na basenie.
Witam ja miałem olka 725sw sprawdzał sie znakomicie na basenie nad jeziorem w wodzie w piachu mam małą curke i nie musiałem uwarzec co robi z aparatem do czasu kiedy nie pojechalem nad morze robiąc fotki w falach nie pod wodą w aparacie zapawował wyświetlacz i obiektyw w serwisie nie chcieli przyjąc reklamacji twierdząc że bałtyk jest za slonym morzem na ten aparat bzdura w instrukcji nic takiego nie ma ze nie mozna go w baltyku moczyc w koncu dostalem nowy aparat i to o model nowszy :mrgreen: odradzam mju 725sw
Doświadczenie ciekawe.
Żeby jeszcze post był czytelny...