Problem z czytnikiem/kartą CF? E-510

Witam,

Pożyczyłem aparat koledze. Kolega po wykonaniu zdjęć skasował zawartość kary CF przez czytnik USB na komputerze. Od tego momentu aparat pokazuje komunikat "No card". Nie da sie jej sformatować w aparacie, bo jej nie widzi. Format na komputerze nic nie daje. Resetowałem aparat...
Tą samą kartę widzi lustrzanka Canona (została w niej sformatowana, ale mój aparat dalej jej nie widzi).
Lustrzanka Olympusa kolegi też widzi moją kartę (starszy typ, bodajże e-420). Format na tym aparacie też nić nie dał - mój aparat dalej jej nie widzi.
Karty xD czyta bez problemu.
Niestety nikt z moich znajomych nie ma karty CF, żeby sprawdzić, czy na innej karcie zadziała, czy to jednak czytnik jest zwalony.
W mojej ocenie wszystko na to wskazuje, ale dziwi mnie zbieg okoliczności - aparat przestał widzieć kartę po jej wykasowaniu na komputerze...

Czy ktoś ma może jakiś pomysł, co jeszcze można sprawdzić, żeby ustalić gdzie tkwi problem?

Będę wdzięczny za pomoc.

sformatuj na kompie w FAT i sprobuj jeszcze raz - tak mi na szybko do głowy przyszło.
Moze pomoze?

Formatowałem w każdym możliwym formacie...;)

No to niefajnie. Faktycznie wszystko sugeruje uwalenie się czytnika w aparacie.
A jeszcze inny pomysł - włóż kartę do aparatu i podłącz aparat do kompa. Widzi chociaż stację w "Mój komputer" odpowiadającą karcie w aparacie?

Pokazuje się dysk G:, ale nie mogę na niego wejść ani go sformatować.

Sprawdałem - koszt naprawy slotu CF to okło 150-250zł, więc chyba przeżyję. Karty xD są stosunkowo drogie, więc chyba nawet bardziej się to będzie opłacało.

Czy slot może się tak po prostu popsuć??? Wiem, że to głupie pytanie, ale cały czas nie mogę pojąć dlaczego nie działa...

Zaglądnij do środka i zobacz, czy wszystkie szpilki są prosto

No i okazało się że to jednak karta.
Ale dlaczego starszy Olympus ją przeczytał i Canon też????

Cytat:

---

Zamieszczone przez rafal.master

No i okazało się że to jednak karta.
Ale dlaczego starszy Olympus ją przeczytał i Canon też????

---

Niezbadane są wyroki boskie, z elektroniką też tak bywa. Może trzeba sformatować spod linuksa , nie spod windy.
Pozdrawiam AP.