Dzięki za zajrzenie w to miejsce :)
Powiedz co myślisz o zdjęciach, które tu zamieszczam.
Jestem wdzięczny za każdą uwagę, zwłaszcza tę krytyczną.
Wersja do druku
Dzięki za zajrzenie w to miejsce :)
Powiedz co myślisz o zdjęciach, które tu zamieszczam.
Jestem wdzięczny za każdą uwagę, zwłaszcza tę krytyczną.
mi sie podoba - widac COS
Ja tez jestem na tak :-)
Wydaje mi się , że można by podostrzyć trochę na buzi zwłaszcza, oraz umyć lewego wąsa delikatnie stempelkiem.
Pozdrawiam AP.
Bardzo mi się podoba, modelka ma potencjał :wink:.
Ładne..naprawdę.Dzieciak uroczy, i przepraszam, nie chciałbym Cię urazić ale kojarzy mi się z takim rumuńskim dzieckiem...może można to wykorzystać..szczególnie w BW... naprawdę ładne
pozdrawiam
Mnie się bardzo podoba, szczególnie te płótno, którym okryte jest dziecię. Dodaje uroku. Jest tylko jedno małe "ale" - spójrz na oczy. Wiem, że są śliczne, ale nie o to mi chodzi :mrgreen: Ja w nich widzę prostokątne świetliki, które kojarzą mi się z kultowym Pongiem :mrgreen: Gdyby je zaokrąglić, byłoby zdecydowanie lepiej ;)
---------- Post dodany o 09:17 ---------- Poprzedni post był o 09:14 ----------
Ech... Jak rumuńskie, to zaraz urazić :P Faktycznie, dziecko ma południową urodę. W tym okryciu, w tej formie (B&W) można byłoby je świetnie wykorzystać.
Dołączam sie do pochwał, przy czym uwagi przedmowców (?) uważam za zasadne. Pozdrawiam
dzięki za Wasze uwagi.
rzeczywiście widzę maly wąsik, ale... nie uzywam prawie fotoszopa ani innych ulepszaczy. jakoś tak wyszło, że mnie to meczy. w Lightroomie kliknąłem jeden przyczisk i się zczarnobieliło :)
jakoś tak za punkt honoru czy coś stawiam sobie wypluwanie z aparatu od razu dobrych fotek. nie ratuję szitu, jesli jakiś zdarzy mi się uchować na karcie pamięci.
prostokątne swietliki to softbox. przy okazji polecam Qauntuum 200 - lampa śmiesznie tania, ale zdaje całkowicie u mnie egzamin. mam ją od roku i nie żałuję tych 300 zł jakie kosztowała.
kolejna fota to portret siostrzeńca mojej żony.
analogowy EOS 50 z 70-200/f4L na f/5,6, ogniskowa bodajże 200mm, negatyw Fuji lub Kodak
sorki za znak wodny. dziś to herezja, ale kiedyś je nanosilem. przepraszam
Zdjęcia sympatyczne. To bardzo ładnie z Twojej strony, że postanowiłeś robić*od razu tylko "te dobre zdjęcia" ale niestety cyfrografia nie istnieje bez obróbki. Czyż sam fakt pozostawienia jej wyłącznie oprogramowaniu aparatu nie jest ograniczaniem siebie? Jasne, zawsze jest jakiś próg akceptowalności tego, czym pluje procesor, niemniej obróbka jest po prostu zwykłym uzupełnieniem całego procesu.
Pozdrawiam krajana.