Każdy ma swój wątek - mam i JA

Od jakiś 3 miesięcy przeglądam fotografie użytkowników pielęgnujących swoje wątki. Czasem zastanawia mnie jak można trzymać na dysku fotkę kwiatka w 20 pozach z jednego miejsca albo drzewa które wyszło szaro buro i ponuro. Doszedłem do wniosku , że w sumie ja też takie trzymam jednak o innej tematyce i wcale nie mam zamiaru się ich pozbyć. Nigdy jeszcze nie komentowałem zdjęć innych bo nie czułem się do tego uprawniony ("ja się nie znam"). Postanowiłem założyć własny wątek abyście powiedzieli czy moje własne KWIATKI wam się podobają lub czy mam popracować nad IHMO lub GO :).
no to zaczynam wrzucać na początek moje małpeczki.
1. ENTUZJAZM
2. NFS
3. A dokąd teraz

Mysle, ze musisz zaczac od podstaw obrobki.
Nasycenie, kontrast, ostrosc, krzywe, WB, histogram, to sa podstawowe pojecia, ktore musisz poznac. Inaczej bedzie ci ciezko sie przebic :)

marsonek, a już myślałem że to ktoś skomentował mój wątek.. a tu patrz - twój o identyko takim samym tytule :)

Mój wątek

I oprocz tego wszytkiego co slusznie zauwazyl Kaczy, poszukac ciekawych tematow do zdjec, moze wlasnie kwiatkow :wink: bo ta pierwsza wrzutka to raczej taka do albumu rodzinnego.
Pozdr.

Przepraszam Tommy_G jeśli nadużyłem praw autorskich jednak albo już kiedyś rzucił mi się w oczy taki temat i automatem się zapamiętał jako własny albo podobnie kombinujemy :)

A może dzięki temu będę miał więcej wejść i cennych podpowiedzi kiedy zostanę przypadkiem zidentyfikowany jako stary bywalec.

Jeśli chodzi o wyżej wymienione rzeczy czyli WB, kontrast i inne to nie były wcześniej przeze mnie używane ponieważ to aparat załatwiał dla mnie sprawę a ja RAWów jeszcze nie robiłem.

Chciałbym poprosić o pierwsze informacje co miałbym zmienić np w zdjęciu nr 1 gdyż mam je w rawie i chętnie pobawiłbym się nim wg wskazań

Dziękuje

Cytat:

---

Zamieszczone przez marsonek

Przepraszam Tommy_G jeśli nadużyłem praw autorskich jednak albo już kiedyś rzucił mi się w oczy taki temat i automatem się zapamiętał jako własny albo podobnie kombinujemy :)

A może dzięki temu będę miał więcej wejść i cennych podpowiedzi kiedy zostanę przypadkiem zidentyfikowany jako stary bywalec.

Jeśli chodzi o wyżej wymienione rzeczy czyli WB, kontrast i inne to nie były wcześniej przeze mnie używane ponieważ to aparat załatwiał dla mnie sprawę a ja RAWów jeszcze nie robiłem.

Chciałbym poprosić o pierwsze informacje co miałbym zmienić np w zdjęciu nr 1 gdyż mam je w rawie i chętnie pobawiłbym się nim wg wskazań

Dziękuje

---

Dodalbym jeszcze poszczegolne tryby w aparacie- P, A, S,M, AUTO.
Dobrze wiedziec, co kazdy z nich potrafi i dlaczego dziala jak dziala :)
Pierwsze zdjecie zdjecie zrobiles w trybie S- czemu?
Z jednej strony dobrze, ale czas za krotki- - tu nadal obowiazuje zasada dwukrotnosci ogniskowej- przy 25mm powinienes miec co najmniej 1/50s- a jako, ze obiekt w ruchu- to mogles smialo dac 1/100 i nadal bys mial rozmazane/poruszone tlo.
Poza tym jaki sens przymykania do f11 i jednoczesne podnoszenie ISO ?
Tutaj jestes w granicach bezpieczenistwa, ale przy gorszych warunkach swietlnych mozesz zepsuc kadr.
A co do rzeczy, ktore wymienilem wczesniej- zdjecie jest nieostre- nie wyostrzales po zmniejszeniu.
Malo kontrastu- mydlo, mgla, malo przejrzyscie.
Do tego wszystko na zdjeciu ma rozowy zafarb.
Piekna, rozowa pupa pani w rozmiarze semi-amerykanskim tez nie dodaje focie uroku- musisz zwracac uwage na bohaterow drugiego planu :)

Na razie masz duzo rzeczy, o ktorych musisz zaczac myslec podczas robienia zdjecia - pozniej dochodzi obrobka w jakims programie.
Ale to jest chyba najfajniejszy moment w tej zabawie - odkrywanie tylu nowych rzeczy :)

Postaram się wytłumaczyć dlaczego postąpiłem tak a nie inaczej pstrykając fotke nr 1.
Mając w miarę dużo światła postanowiłem mieć w miarę wyraźny drugi plan tak aby dobrze było widać rozmycie. Podejrzewam, że przy przysłonie 5.6 i niższym iso było by z tyłu zbyt rozmyte tło i efekt poruszenia byłby mniej zauważalny.
Przy fotografowaniu dzieci staram się używać trybów półautomatycznych ( tylko przysłonę albo czas ) gdyż ustawianie w manualu wszystkiego zemściło się na mnie niejednokrotnie.
Dzieci to obiekty wyjątkowo szybko poruszające się i często z obiektywem za nimi nie zadążam nie mówiąc o ustawianiu prawidłowej ekspozycji.
Obróbka zdjęcia to mój pierwszy krok na który postanowiłem poświęcić mój krótki czas wolny.
Będę się sukcesywnie dokształcał - obiecuję.
Co do czasu naświetlania zdjęć - nie miałem pojęcia o dwu krotności ogniskowej i innych rzeczach.
Korzystałem w pełni z wcześniejszych doświadczeń i prób oraz porad z książki Bryana Petersona.
Chciałbym przy okazji dowiedzieć się w jakiej książce są tego typu matematyczne dane które także ułatwią mi dobranie właściwych parametrów i ich przetestowanie.
Wrzucam poprawione zdjęcie wg porad i z podciągniętym kontrastem .
Z góry dziękuje za podpowiedzi

Falstart zliczony.
Mam nadzieje że to choć 1% lepsze będzie
Jedno z moich ulubionych

Marsonek co do zdjęcia na karuzeli to właśnie rozmycie 2 planu sprawia wrażenie ruchu - nawet pokusiłbym się o panoramowanie . Ustaw sobie aparat na tryb M -myślę że załapiesz .