<rotfl>
http://www.engadget.com/2010/11/24/k...on-hanging-in/
Wersja do druku
Ale niżej ludzie piszą, że to plota jakaś.
BYł już u nas taki jeden, który chciał wprowadzić zakaz wjazdu samochodów terenowych do miasta. Sęk w tym, że - podobnie jak DSLR - trudno określić co samochodem terenowym jest a co nie (dyferencjał międzyosiowy?)
Dobrze, że pomysł nie został podchwycony nad Wisłą, miałby wiele do opisywania np Wojciech Młynarski.