Ciekawe porównanie możliwości.
Jak w tytule - Canon EOS 550D vs Nokia N8.
Pozdrówka!
Wersja do druku
Ciekawe porównanie możliwości.
Jak w tytule - Canon EOS 550D vs Nokia N8.
Pozdrówka!
Eee... Chyba manipulacja, samo kadrowanie juz podpada.
niech choć będą te same kadry, a tu wygląda jakby w innych warunkach było fotografowane. Tego nawet "testem" nie można nazwać...
W pełni się zgadzam z przedmówcą, zawsze można porównywać obrazki, i z tego nic dalej nie wynika.Cytat:
Zamieszczone przez zonkinho
Ja tam wolę gdy telefon jest do dzwonienia i niech ma bardzo dobre właściwości radiowe, by nie gubił połączenia w gorszych warunkach. Jak Nokia będzie takim dobrym telefonem, jak D550 jest aparatem fotograficznym to mogę zaakceptować tego dodatkowego kompakta z plastikowym obiektywem, bo i tak go nie będę używał.
Pozdrawiam AP.
Tak... testy musza być tabelki, wykresiki... usilnie chcecie dowieść, że n8 jest lepsza/gorsza/porównywalna do lustra?
Zamiast się cieszyć, że fajny obrazek komórka może dać... :roll:
Nie chodzi o tabelki a fote zrobioną w odstępie kilku sekund i z tym samym kadrem. Tutaj tego nie ma. A przynajmniej nie wygląda na to, a to budzi podejrzenia co do prawidłowości porównania.
ale czy to zmienia fakt, że obrazek komórczak dał bardzo fajny?
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Czytaj: olej zdjęcia z canona. Zobacz jaki obrazek dała nokia.
Obrazek jest fajny. to fakt,.Cytat:
Zamieszczone przez grizz
Mnie idzie o to, że często producenci aparatów dają masę fajnych bzdetów, Nokia czasami też, np w moim E52 jest GPS ( lepiej nie musieć go używać), za to puszczają aparaty które w podmiejskich warunkach gubią sieć są mniej czułe np. 2 ostatnie Sony Erikssony mojej żony. Tam gdzie ja mogłem rozmawiać ona już nie miała sieci. Mam na stole w zakładzie Nokię, której lepiej nie zabierać ze sobą w teren. Jeśli będzie znakomita łączność i internet, to fajny aparat w telefonie jest do zaakceptowania i tyle w tym temacie z mojej strony.
Ale gubienie sygnalu to nie wina telefonu.Moj u mnie nawet w tunelu dziala,a w polsce nad jeziorem kicha.Czasem w hotelu to musze do okna podchodzic,zeby rozmawiac.
Jak masz dwa w tym samym miejscu i w tej samej sieci i jeden daje gadać a w drugim kicha to jest to wina jakości radio-nadajnika, GSM, czy jak to się zwie.
A najgorsze jest to , że jak wybierasz aparat przy zmianie umowy to w serwisie operatora nie wiedzą który polecić z ich oferty, gdy pytasz o nadajnik. Znają za to wielkość wyświetlacza, Mpx aparatu itp.
Pozdrawiam AP.