Wersja do druku
witam ,dzisiaj bawilem sie tym szkielkiem podpietym do canona 350d,bardzo fajnie sie sprawowalo,ale czy warto takie co kupic za rozsadna cene i podpiac do olka e 520 ? chodzi mi o portreciki a i jeszcze czy jak podepne do olka jaka to bedzie mialo ogniskawa? dzieki za odpowiedzi .pozdrawiam.
Już lepiej Samyanga 85 1.4 - przynajmniej to manualny obiektyw (ostrzenie ręczne AFowym szkłem to masakra). Tańszy, jaśniejszy (bo domyślam się, że piszesz o 1.8 a nie 1.2 :P), prawdopodobnie ostrzejszy, z ładniejszym bokehem.
Ogniskowa pod Olkiem to będzie bez zmian 85, ale kąt widzenia po przeliczeniu to 170mm na fx.
A nie lepiej kupić sobie Sigmę 50 f/1,4? Drożej, ale przynajmniej będziesz miał AF, pełną automatykę, lepsze światło i fajniejszy bokeh. Bez zabawy jakimiś przejściówkami. A kąt widzenia w miarę podobny, bo między 85 a 100 mm ekw. aż tak wielkiej różnicy nie ma.
[edit]
Ech, namieszałem z tym kątem widzenia. Przecież to będzie 85 mm pod 4/3, a nie na FF, więc 170 mm ekw. Nie ważne... :)
350d chodzi za grosze, lepiej sobie dokupić takie body do portretu i do tego 85 1.8 (bo to fajne szkło jest).
Dolicz do tej rozsądnej ceny koszt przelotki 4/3 -> EOS
a jakie szkielko mozna by postawic na tym samym poziomie ze stajenki olka ?
S4INT dobrze prawi ;)
Samyang 85mm niczym nie odstaje od 85tki canona - polecam teścik na kanonbord - http://canon-board.info/showthread.php?t=46140
używam go co prawda pod k7 ale sprawuje sie świetnie, od wykonania po jakość obrazu same plusy ;)
z olka najbliżej ze stałek ma 50mm/f2.0 albo 35-100mm/f2.0
Tyle że manualne ostrzenie w wizjerze E-520 może okazać nieco upierdliwe. Ja bym się nie odważył...
a matówka z klinem? choć szczerze nie wiem czy jest pod e-520.
Tu się akurat tak nieszczęśliwie składa, że 350D + 85/1,8 będzie tańsze niż jakiekolwiek szkło dające podobne rezultaty z Olympusem. Canon 85/1,8 to najlepsze szkło w swojej klasie (pod względem obrazu i AF). Na matrycy Olympusa podobny obraz da 50/1,4.