Witam,
Zastanawiam się nad zamianą E-410 na 520 lub 620 ze względu na to że dość trudno robi mi się fotki z ED 70-300mm i zastanawiam się czy stabilizacja coś da, czy może lepiej kupić za te pieniądze FL-36R ?
Wersja do druku
Witam,
Zastanawiam się nad zamianą E-410 na 520 lub 620 ze względu na to że dość trudno robi mi się fotki z ED 70-300mm i zastanawiam się czy stabilizacja coś da, czy może lepiej kupić za te pieniądze FL-36R ?
Witaj !Cytat:
Zamieszczone przez chmielus
Jak juz... Bierz E-620. Nie kupuj 520-tki.
Faktycznie stabilizacja przy ZD 70-300 to calkiem inny komfort
i wyraznie sie to daje odczuc.
- lepiej AF dziala
- mniejsze iso i mniejsze szumy
- lepsza jakosc zdjec
Mialem E-410 i teraz mam E-620 a wczesniej robilem testowo
kumpla E-520 i stad mam porownanie jak jest.
Co do E-620 to calkiem inna bajka...
Bardzo dopracowali ten aparat i moim zdaniem modele E-520
i nizsze odstaja od E-620.
Masz w tym znacznie lepsze pomiary i nie przepala zdjec jak tamte modele.
Mozna powiedziec, ze ladnie rejestruje w swiatlach i cieniach
i polecam ten aparat.
Waznym elementem E-620 jest to... ze mozesz korygowac
back i front focus dla podpietego szkla.
Co do szkla ZD 70-300 to dla blisko maksymalnej ogniskowej
lubi szperac AF i jest to niestety pewna wada tego szkla.
Stabilizacja poprawia ten stan ale nie jest to... rewelacja
bo tendencja szperania pozostaje...
Pozdrawiam
Mam ten sam dylemat, z tym że FL36R już mam. Myślę, że do zdjęć w pomieszczeniach wniesie więcej niż zmiana korpusu. Różnica jakości obrazu z matrycy nie jest chyba aż tak powalająca, kusiłoby mnie głównie lepsze AF.
Myślę, że to kwestia tego jakie zdjęcia chcesz robić - jeśli w pomieszczeniach to kup lampę, jeśli tele to może nowe body (ale nie wiem czy nie byłby lepszy e-30). Ja osobiście poczekam na następcę e30, bo chcę mieć filmiki a na razie e410 mi wystarcza, ciągle jeszcze się uczę więcej z niego wyciągać.
w jaki sposób stabilizacja matrycy wpływa na AF?Cytat:
Zamieszczone przez Darekw1967
Przeczytaj dokładnie co napisał Darek:Cytat:
Zamieszczone przez marwis
Stabilizacja poprawia ten stan ale nie jest to... rewelacja
bo tendencja szperania pozostaje...
Mi osobiście e410 spokojnie wystarcza ;) Do af można się przyzwyczaić ;)
Ostatnio robiłem fotki w bardzo trudnych warunkach - ciemna hala, ZD 70-300 podpiętym do E30.
przy 300 mm i 1/10s zdjęcia wyszły nie jakoś super ale też i nie dramatyczne.
Stabilizacja naprawdę bywa użyteczna
Ja bym poczekał co najmniej na kolejny model.
Z e410 na 520 przeskok malutki, ma 620trochę wiecej, ale nadal bez szału.
Poczekaj jeszcze trochę (teraz kup lampę jak Ci potrzebna), i jak pojawi się coś nowego, to wtedy pomyslisz nad zmianą na ta nowość, bądź na np. e30 cze e620, które potanieją.
Ja zamieniłem E-500 na E-620 i muszę stwierdzić , że to jednak przeskok technologiczny. Szybki AF i stabilizacja w E-620 robi swoje. Ostatnio dokupiłem 70-300 i jest już prawie doskonale, ale brakuje mi jeszcze lampy. Nie wiem zabardzo dlaczego myślisz o 70-300 do zdjęć w pomieszczeniach (chyba że portrety lub makro), jeśli w sali to zwracam honor, ale jeśli brakuje ci światła to może wystarczy dokupić lampę. W 70-300 z ręki stabilizacja dobrze sprawuje się do 200 powyżej zostaje dobry statyw lub inne oparcie. Przy dobrym świetle i bez stabilizacji można dać sobie radę.:esystem:
Może warto zaczekać na coś nowego a rozważyć zakup lampy która i tak i tak się przyda bez względu na body. Przyglądałem się FL-36R ale z opini na forum Metz 48 AF-1 jest lepszy w tej samej cenie.
Mam jeszcze inne pytanie w szufladzie leży lampa od Zenita Elektronika S3... i ma naprawde niezłe uderzenie, szkoda żeby się marnowała więc chciałbym ją wykorzystać (softbox czy jakieś inne experymenty), na allegro znalazłem http://www.allegro.pl/item892500114_...ympus_hit.html oraz http://allegro.pl/item886433740_foto...iazdem_pc.html i teraz tak pierwsza kostka pozwala na użycie lampy która jest tuż przy aparacie lub bawić się z kabelkami itd., druga pozwala na postawienie lampy w dowolnym miejscu i wyzwolenie błyskiem i tu mam pytanie czy fotocela zamontowana na gorącej stopce (czyli nad lampą) i do tego podłączona lampa zostanie wyzwolona za pomocą lampy aparatu, drugie pytanie czy błysk wbudowanego flasha nie "psuje" fotki ? Załóżmy że pierwszy plan ma być niedoświetlony a drugi biały np. softbox to lampa aparatu doświetli pierwszy plan.
myślę, że ta druga kostka to lepszy pomysł, z tą pierwszą funkcjonalność lampy będzie mocno ograniczona - tylko manual, z drugiej strony kiedyś tak się robiło zdjęcia i jakoś człowiek dawał radę....
do uruchomienia fotoceli wystarczy słabszy błysk, możesz włączyć ujemną kompensację lub ustawić mniejszą siłę błysku manualnie
jak będziesz miał lampę zewnętrzną na aparacie to w ogóle nie będzie kwestii bo zapewne będziesz odbijał od czegoś