Własciciele gumiaków, osoby nieco posunięte już w latach zapewne pamiętają Jet Set Willy czy Knight Lore.
Dziś wykopałem taki projekt: http://retrospec.sgn.net/
Alien8 rzondzi. Ech gdzie te czasy Ultimate Play the Game!
Pozdrawiam
Wersja do druku
Własciciele gumiaków, osoby nieco posunięte już w latach zapewne pamiętają Jet Set Willy czy Knight Lore.
Dziś wykopałem taki projekt: http://retrospec.sgn.net/
Alien8 rzondzi. Ech gdzie te czasy Ultimate Play the Game!
Pozdrawiam
Ja od lat bawię się w stare gry z salonów gier. Mam profi dżoja i emulator M.A.M.E. Rewelacja. Polecam każdemu.
no u mnie nie rabotajet....
Z emulatorów gier z salonów gier używam winkawaks. Kiedyś słyszałem o M.A.M.E., chyba czas go będzie przetestować.
Do gier pegazusowych używam emulatora NESTER.
Ciekawe czy znajdzie się ktoś, kto zna i ciupał w salonówę Psychic 5. Jestem najprawdopodobniej mistrzem świata w tej grze. Przeszedłem ją całą bez straty życia, tylko jeden raz mi się to udało. A ostatnia baza jest naprawdę zabójcza. Gra naprawdę trudna tak jak większość gier przeznaczonych do salonów gier. W końcu twórcą takich gier chodziło o to, żeby stracić na automacie jak najwięcej keszu, a nie długo grać.
Nie ma jak to starocie w oryginale, jak łapie mła chandra o 30 (powiedzmy, że kilo minus) włączam Atrynkę 800 i jak coś się wgra (lata dla taśmy mają znaczenie – z dyskietki 5,25 i dysku „to nie to samo”) to spędzam kilka godzin z młodością. Przyznam, że dzieje się tak tylko kilka razy w roku, najczęściej w święta, a że już za miesiąc… Montezuma
Ja mam jeszcze timexa (klon zx spectrum).
Niestety nie moge tasm odczytac, mialem do tego celu magnetofon z mozliwoscia regulacji skosu glowicy.
Atarowcy zawsze patrzyli na mnie z pogarda ;)
A mnie jeszcze kręci "Prince of Persia"-jedynka. Kiedysi doszedłem do ca 8 poziomu. Tu widzę po raz pierwszy w kolorze;-)
http://www.youtube.com/watch?v=_zyQ_OVyhNE