Katalogowe fotografie gołębi

Witajcie
Mam zlecenie od jednego z hodowców gołębi na wykonanie strony internetowej z jego pupilami. Największym wyzwaniem wydaje mi się przygotowanie ptasiej fototeki - jak je wszystkie przytrzymać, ustawić i pstryknąć!? Oczywiście pojedynczo.

Żeby było ciekawiej, profesjonalne zdjęcie gołębia zawiera również zbliżenie jego oka (na razie nie wiem czy prawego czy lewego ;-) ), przykład tutaj:

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło

Ja zupełnie nie mam doświadczenia w przewoźnej fotografii studyjnej, ale chętnie wysłucham waszych porad.

Tzn. zamierzam zlecić wykonanie fotek profesjonaliście (jest ktoś chętny?) i porady wykorzystam do kontroli jego pracy.

dzięki za porady :esystem:

Gołąb po sesji musi być nadal żywy? :-)

Pozdrawiam

Cytat:

---

Zamieszczone przez RadioErewan

Gołąb po sesji musi być nadal żywy? :-)

---

W tym cały problem :-P

Ja bym wypchał. Pełno się tego panoszy po Krakowie :P A oko pokolorujesz w PSie ;)

Gdzieś, chyba na YouTube, widziałem wideo jak fotografuje się koty by ładnie wyginały głowę w właściwą stronę. Fotograf podczas sesji stosował długi patyk zakończony piórkiem, który zwracał uwagę kota i jednocześnie dawał możliwość "wykreowania" pozy potrzebnej do zdjęcia.

Teraz trzeba by sprawdzić na co reagują gołębie ;).

może w locie zdjęcia ?

http://fotografuj.pl/News/SkyShutter..._zdjec/id/3403

;)
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Cytat:

---

Zamieszczone przez hades

Teraz trzeba by sprawdzić na co reagują gołębie ;).

---

Z doswiadczenia moge podpowiedzieć że na koty.
Kot reaguje na ptasie piórka, a ptaszki na koty :)
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
kurcze !!

Trudne wyzwanie. Wszyscy piszą ze to nie łatwe

"Witam. Fotka jest zrobiona nieprawidłowo, nie oddaje w pełni budowy i postawy ptaków, ale fotografowanie gołębi to trudna sprawa, czasami 90% fotek jest do niczego"


Z drugiej strony jak się patrzy po galeriach
to wygladają jak by były nie bardzo uciekające

http://www.golebnik.pl/foto6/indwx6.html
http://www.golebnik.pl/foto1/index1.html
http://www.golebnik.pl/foto5/index5.html
http://www.golebnik.pl/foto8/index8.html
http://www.golebnik.pl/foto9/index9.html

myślę że wiecej o fotografowaniu gołębii dowiesz się od hodowców gołębii
czy sie boją czy nie boją albo czym je odużyć i ogłuszyć :)

na pewno warto było by gołębia fajnie oświetlić choc też nie mam pojęcia czy gołąb nie umiera od bysku flesza ;)

lampa z parasolką - wydaje mi się być czymś mobilnym co da ci fajne światełko. Jak bedzie widno w sensie ze od lampy to pewnie też ustrzelisz oko na krótkim czasie nawet gdy ptak będzie się wiercił...

Ja bym próbował. na pewno się można poćwiczyć nauczyć. jak Ci po pierwszej próbie nie wyjdzie - odpalisz komuś fuchę. ale jak jest czas i można próbować - powalcz...

Dziękuję za uwagi, te mniej i bardziej merytoryczne też - przynajmniej jest weselej :D

Jeśli któryś z gołębi utraci cokolwiek ze swojego dobrostanu to hodowca mnie odstrzeli, a w najlepszym wypadku będę pracował przez rok za frajer żeby spłacić takiego lotnika. Nie zdajecie sobie sprawy jak ci ludzie wariują na punkcie tych ptaszków!! I jakie są ceny transferowe!

Gołębie o których mowa to jedne z najlepszych w kraju i fotki też muszą być najlepsze.

Bezcieniowy narożnik i rozproszone światło - to wydaje się być podstawą, tylko lepiej żeby robił to ktoś kto się zna, bo pewnie najbardziej cierpliwy z gołębi nie będzie tak współpracował jak pierwsza lepsza modelka.

A może zrobić wąski tunel, z jednej strony białe tło, z drugiej szyba i aparat? Ale wtedy łatwo o refleksy, ale z drugiej strony gołąb będzie miał mało przestrzeni do ruchu i nie obróci się.

Musiałbym chyba zrobić próbną sesję żeby zorientować się jaki jest poziom trudności: czy są ruchliwe, czy boją się światła, jak znoszą bezruch...

pogadaj tez z hodowcami.

Pewnie wiedzą dużo więcej o gołębiach niż wszyscy razem na Forum.

może jest jakiś banalny sposób... Tylko trzeba by znać te zwierzaki

Cytat:

---

Zamieszczone przez dobas

pogadaj tez z hodowcami.

Pewnie wiedzą dużo więcej o gołębiach niż wszyscy razem na Forum.

może jest jakiś banalny sposób... Tylko trzeba by znać te zwierzaki

---

ja wiem, że sr*ją :D