Wersja do druku
Kupiłem kartę 512 olympusa oryginał bo 256 padła. W aparacie jest ok natomiast w czytniku pod XP wcale jej nie widzi. Co ciekawe ta padnięta w aparacie nie chodzi (błąd karty) natomiast w czytniku normalnie funkcjonuje. Wniosek z tego że czytnik jest ok. Nowa karta jest typu H Samsunga a uszkodzona typu M Toshiba. Po podłaczeniu aparatu przez kabel 512 jest widoczna w kompie. Nie mam bladego pojęcia o co chodzi. Proszę o pomoc.
witaj,
skoro stara karta działa w czytniku to nie jest walnięta, problem pewnie leży w różnych systemach plików aparatu i peceta, no i spowodowane to może być sposobem przenoszenia zdjęć na komputer (o czym kiedyś pisałem ja i inni),
spróbuj sformatować (FORMAT) obie karty w aparacie (nie w czytniku), jeśli się nie da to spróbuj poszukać podobnej funkcji w oprogramowaniu do aparatu, możesz też spróbować sformatować ją w innym podobnym aparacie,
warto też dla pewności sprawdzić solidność połączeń aparat-kabelek-pecet itp.
daj znać czy coś się zmieniło
pozdrawiam
Witam, Formatowałem róznymi sposobami i nadal nie widzi 512. Stara 256 jest walnieta na 100%. Była wkładana do innego Olka i wyskakuje błąd karty. Nurtuje mnie to, ze nie widzi jej poprzez czytnik a przez aparat połaczony kablem jest widoczna.
Widocznie czytnik nie obsługuje ten typ kart.
Co do "walniętej" xD to kiedyś udało mi się wskrzesić taką, formatując ją w aparacie Fuji.
Zerknij tu:
https://forum.olympusclub.pl/topics3...pus-vt5772.htm
Pozdr!
a czy na tą w czytniku da się kopiować pliki albo je usuwać? jeśli tak to karta powinna być sprawna,
podobno niektóre sprzęty mają problem z obsługą szybkich kart typu H bo producent nie przewidział ich obsługi, może twój do nich należy :cry:
spróbuj je jeszcze sformatować w tzw. "lepszym" aparacie - można o to poprosić w sklepie lub markecie z dobrym sprzętem, słyszałem że na ogół obsługa nie robi problemów, czasem trzeba spróbować na kilku aparatach różnych producentów obsługujących ten typ karty,
przy okazji sprawdź też stan styków karty, aparatu i czytnika,
jest jeszcze inna rada: zamień typ H na M i zobaczyć co się dzieje, jeśli to nie pomaga to pozostaje serwis ale problem może tkwić też w aparacie lub czytniku
Miałem podobne problemy z karta XD 256H. Aparat jej nie widział i pokazywał card error.
Formatowanie w Olympusie nic nie pomagało. Zrobiłem formatowanie w Fuji S5600. Wszystko OK. Karta działa, brak jedynie funkcji Panoramy.
Warto spróbowac "wskrzesić" ją w ten sposób.
Kartę można "wskrzesić" w Windows, formatując na FAT (tylko NIE na FAT32). Spojrzyj na http://www2.olympus.pl/consumer/208_1562.htm (pytanie - "Moja karta xD nie działa...)
Jack
Wszystko wskazuje, że karty xD zachowują się tak jak SmartMedia więc zwykłe formatowanie pod Windowsem nie pomoże; jedynie w innym aparacie.Cytat:
Zamieszczone przez Jack
W tym wypadku brakuje informacji w obszarze niewidocznym przez jakikolwiek system operacyjny (linux czy windows) czyli tam gdzie ukrywa się "panorama", brakuje odpowiedniego podziału na partycję i brakuje odpowiedniego systemu pliku.
Jeśli chodzi o kartę niewidoczną pod Windowsem spróbuj zgrywać zdjęcia przez kabel bezpośrednio z aparatu.
Mój aparat to E-330. Mam kartę xD Type H 1GB, którą dostałem wraz z aparatem, niestety z pudełkiem, na którym jest adres Olympusa i data sprzedaży ale brak paragonu:(
Problem powstał jakiś czas temu, po zrobieniu ok. 3tys zdjęć.
Stało się to zaraz po zakupie czytnika kart. Przerzucałem przez niego zdjęcia na dysk i w pewnym momencie kopiowanie zastygło. Po paru minutach zamknąłem program kopiujący, po chwili wyjąłem kartę.. Włożyłem ją do aparatu a tam 'card protected'. Przy formatowaniu z aparatu czas formatowania był trochę wydłużony a na końcu znowu pojawiał się powyższy komunikat. Czytnik też nie widział karty. Sformatowałem poprzez czytnik (nie dobrze dla funkcji Panoramy). Na początku sformatował ją na jakieś 300MB, mimo podanej wielkości 1GB, później 28MB, 770MB... w końcu wyszło 0.99GB i nawet użycie przez czytnik nie wykazywało, żeby coś było nie tak. Niestety aparat dalej swoje "card protected".
Odzyskałem jakieś 20 zdjęć, z czego 1 nie było uszkodzone a reszta uszkodzona (od takich nie-do-otwarcia, przez takie "niedościągane z internetu" aż po takie dziwadła jak w załącznikach. Przy czym zdjęcie 2. komputer chciał przerobić na plik *.PCD (rozmiar 4.5MB rozdzielczość 768x512 (czemu tak??????).
Próbowałem 2 programów: Recovery Manager 1.5 oraz Aperase, które były "bezpieczne" dla panoramy (której już nie miałem?). Formatowanie trwało różnie. 4 godziny jednym, innym parę minut..
Wyczytałem, że pomaga formatowanie w aparatach Fuji ale traci się panoramę. Sprawę odłożyłem na jakiś czas z powodu ważniejszych spraw. Poszedłem do kumpla, który ma Olympusa C-760. Włożyłem kartę. Po sformatowaniu było wszystko dobrze, niestety tylko u niego (nawet pozostała opcja panoramy!). Mógł robić zdjęcia, po przełożeniu do mnie 'card protected', po powrocie do C-760 ok, znowu do mnie, format - po zakończeniu formatowania (pod koniec) 'card protected', do niego-format-wszystko ok, do mnie-znowu to samo..
Sprawdziłem jego kartę - Fuji xD 512MB (bez opcji panoramy) i mogłem na niej robić zdjęcia -->to raczej nie wina mojego aparatu.
Dzisiaj spróbowałem na Fuji. Znalazłem bardzo miłą Panią w sklepie fotograficznym, która powiedziała, że nie ma problemu: włożyła, sformatowła (komentarz "coś długo"-może trwało 40sekund). Na Fuji ok, po przełożeniu 'card protected'..
Mam słać do Olympusa? bez paragonu trochę tak "niegwarancyjnie". Szkoda 1GB, mam 2 karty CF ale bardzo chciałem spróbować tej panoramy, po za tym co 2 porty zapełnione to nie 1, zwłaszcza na kilkudniowych wypadach w ciekawe miejsca;-)
Może jest ktoś, kto sobie poradził z podobnym problemem?
Może znacie chociaż jakiś serwis w Krakowie? albo jakąś złotą rączkę? ;-)
Pomóżcie!
pliki: