Obróbka starych zdjęć

Witam!


Poszukuję programu, który "potrafi" ze starych zdjęć wyciągnąć bądź też na podstawie jakichś swoich algorytmów odtworzyć/zrekonstruować fragmenty zdjęcia.
Chodzi mi głównie o zdjęcia przedwojenne, a programik ma robić cos takiego, jak na filmach o CIA ;)
Wiem, wiem, zaraz napiszecie, że zycie to nie film, ale może coś takiego istnieje i jest dostępne dla szargo użytkownika.
Po prostu program z kilku/kilkunastu niewyrażnych pixeli powinien potrafic w miarę je odtworzyć, wyostrzyć, zeby nadawało się to do dalszego pokazania.
Dziękuje i pozdrawiam
Robert

Cytat:

---

Po prostu program z kilku/kilkunastu niewyrażnych pixeli powinien potrafic w miarę je odtworzyć, wyostrzyć, zeby nadawało się to do dalszego pokazania.

---

poczytaj pare razy to zdanie i sie zastanow czy to mozliwe.

mozesz sobie domalowac cos, ale komp Ci nie wymysli co tam moglo by byc.

w tym sęk, że komputer właśnie potrafi wymyśleć i dawno już są takie programy na MAC-a z OS-em, tylko, że nie uśmiecha mi się dla kilku czy nawet kilkudziesięciu zdjęć zmieniać kompa i systemu :/

bajki
a jak chcesz program ktory lepiej INTERPOLUJE od PS to poszukaj photozomm
pzdr

Ja o takich programach nie słyszałem ... przynajmniej nie w takiej postaciej w jakiej piszesz.
Co innego programy używane do kryptografii czy kryminalistyki - ale to już zupełnie inna bajka. Stosuje się do tego m.in. algorytm szybkiej transformaty Fourier (FFT).
Na rynku powszechnych takich programów w zasadzie nie dostaniesz. Ja kiedyś używałem Image Pro+ z interfejsem rodem z Win3.1 ale nigdzie nie mogłem znaleźć gdzie go kupić.
Zupełnie inną klasą są też aplikacje do odzyskiwania tła zza obiektów na podstawie innych klatek filmów, ale pamiętaj - te aplikacje nie odzyskują realnych "ukrytych" pixeli, tylko rekonstruują. Chcesz mieć więcej detali? Zeskanuj zdjęcie z większą rozdzielczością (ale nie interpolowaną) W końcu nawet algorytmy wyostrzające tylko sprawiają wrażenie większej ostrości a nie zwiększają jej.

A zamiast oglądać głupie filmy dla infantylnych amerykańskich nastolatków poczytaj sobie troche fachowej literatury. Wyjdzie Ci na zdrowie :D

rekonstruowałem już nie jedną stara fotografie i nie wygląda to tak jak opisujesz a już na pewno nie jest to proste. Jest to mozolna i ciężka praca czyli korygowanie i poprawianie że tak napisze pixel po pixelu.
Dużo cierpliwości i metoda prób ibłędów to jest to co najlepsze do poprawiania zniszczonych przedwojennych zdjęć

Może tenlink Ci pomoże Odnowione wspomnienia

Cytat:

---

Zamieszczone przez west73

... a już na pewno nie jest to proste. Jest to mozolna i ciężka praca czyli korygowanie i poprawianie że tak napisze pixel po pixelu.
Dużo cierpliwości i metoda prób ibłędów

---

Zgadza się zabiera sporo czasu. Poniżej jedna z moich ostatnich obróbek ;) :

Przed:

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło

Po:

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło

Smasher gratuluje dobrze wykonana praca, ładnie wyciągnięcie szczegółów. Czy w większym formacie również zdjęcie dobrze się prezentuje?

Zdjęcie obrabiałem w formacie 3362x2238px nie umieszczałem w oryginalnym rozmiarze bo nie było sensu :)...ale w większym rozmiarze prezentuje się jeszcze lepiej ;). Szczegóły to naważniejszy element takiej korekty. Postanowiłem odrestaurować poniszczone fotografie rodziców :). Zajęcie bardzo czasochłonne (w zależności od stopnia zniszczenia).

Cytat:

---

Zamieszczone przez Smasher

Zajęcie bardzo czasochłonne (w zależności od stopnia zniszczenia).

---

tak to prawda kiedyś robiłem zdjęcie z czasów I wojny siwatowej, oprócz zagięć do zlikwidowania było jeszcze niezliczona ilość plam i do tego fotografia bardzo pożółkła

Dla mnie największą zmorą jest kiedy fotografia jest wykonana na papierze nie gładkim, wtedy mnie szlag trafia przy obróbce. naszczęście robię to tylko dla bliskich znajomych i nie ma tego dużo, tak akurat ;)