Witam w ten słoneczny dzień.
W Rzeszowie św. ul. Pańskiej (3-maja),
a oto co tam między innymi zobaczyłem.
Poproszę o zdrową krytykę.
1. Nuda z tymi Paniami.
2. Uśmiech proszę
3. Czy ładnie mi?
4. Co to mamy grać?
5. Złamałam!
Wersja do druku
Witam w ten słoneczny dzień.
W Rzeszowie św. ul. Pańskiej (3-maja),
a oto co tam między innymi zobaczyłem.
Poproszę o zdrową krytykę.
1. Nuda z tymi Paniami.
2. Uśmiech proszę
3. Czy ładnie mi?
4. Co to mamy grać?
5. Złamałam!
Zostaw tylko 2 i 4.
A mi 3 i 4 się podoba. Ładny i miły reportażyk :)
24h /2posty z 6 słowami
słabo :(
ale i za tyle dziekuję
Pierwsza fotka dobrze oddaje nastrój jałowego oczekiwania. Grupa gra jakąś role tutaj. Wiemy, po strojach, przypadkowych pozach, minach ludzi, co było przed chwilą –przygotowania, przebieranie, itd. co ma się stać za chwilę. Światło było zbyt ostre, ale to jest reportaż, a nie studio. Ja bym widział ujęcie bardziej od przodu, co by może zwiększyło wymowę zdjęcia, ale być może na widok fotografa zniknęła by wymowność. Druga sprawa, może kadr poziomy byłby lepszy? Może większe zbliżenie, może poczekać trzeba było, aż odsłonią się dwie twarze? Nie wiem, to jest reportaż i każdą sytuację trzeba łapać, jak się da.
Fotka „uśmiech” jest sympatyczna i dynamiczna. Swiatełko na twarzy delikatne, makijaż estradowy kostium komedianta, pierś wypięta, trochę zawadiacka poza. Parasolka w łososiowym kolorze daje ładny ornament na tło. Gdyby nie biała rama okna w tle... to by był świetny portret złapany na gorąco, świetny, a tak jest tylko dobry, dobry plus, w moich oczach oczywiście.
„ładnie mi” też jest dobrym portretem „w ruchu”, bardzo trudna sprawa do wykonania. Trochę razi pozioma poręcz. jasnożółta linia i ręka włażąca w kadr. Wszystko to chce intensywnie zniszczyć zdjęcie, ale moim zdaniem jeszcze nie w dokonało tego, jest w tym zdjęciu ulotność chwili.
Na „ściądze” też widać chwilę, rzut oka na świstek z podpowiedzią, ułożenie palców dłoni, dają jakieś napięcie, izolują tę osobę z tłumu (dokonuje tego także wyostrzenie tylko tej postaci), bo tłum jest widoczny, zewsząd się wpycha w kadr.
Fotka "złamane", mimo że trochę nieostra, jest dobra, chyba najlepsza. Fotograf pokazał z wielko czujnością pewne zdarzenie - zaskoczenie (ukrywane nieco) na twarzy delikwentki, niewzruszoność sceniczna pozostałych, z wyjątkiem tej po lewej zerkającej na incydent, kontrastujące z nim żal na twarzy głównej bohaterki i rozpaczliwa próba ratowania sytuacji, ekwilibrystyczny taniec palców, no – dramat. Kostiumy, białe buciki, ciemne sznurowadła. fiolet i biel, wszystko gra kolorami w miękkim światełku. Zastane tło nie pomaga, ale to jest reportaż.
Ogólnie zdjęcia przekazują coś z atmosfery święta i to jest najważniejszy cel, który autor osiągnął. Obiecująca seria. Bardzo.
Pzdr, TJ
tak jak Radek mówi , te też mi sie najbardziej podobają, czuć w nich pazur
no
troszkę musiałem się upomnieć i ... Dziekuję Panu Tadeuszowi!
jak zawsze można liczyć na obszerniejszą wypowiedź.
Dziękuję szystkim, także tym co chociaż tylko oglądneli bo przecież po to robi się zdjęcia.
Tadeuszu
fotka 1 jest jakby pozowana, zachowywali się tak cały czas, choć nie wiem o co w tym chodziło :) , a od frontu wygladało tak
czyli nieciekawie
fotka 2: tu wielkie podzienkowania dla tej pani :) , szła pani na szczudłach i była tak miła że się zatrzymała i właśnie tak mi zapozowała - fotka totalnie pod słoneczko
dlatego to za tą panią na fotce 3 to pozioma belka okna. bo ona taaaka wysoka była,
a fakt ta łapa z aparatem. ech szkoda
Był to mój pierwszy wypad z aparatem na taką imprezę ale chyba nie ostatni.
rabi,
Druga fotka przedstawiająca grupę już nie ma tego klimatu, rzeczywiście jeden się martwi, czy nudzi, inne pozują, rozerwana została spójność tematyczna sceny. Ta pierwsza jest lepsza mimo pionowego kadru.
Ogólnie, to fotki oceniam jako dobre, widać na nich świadomy wysiłek fotografa, a to jest absolutnie najwazniejsze. Wszystyko inne przychodzi samo. Praca, praca, przede wszystkim z udziałem szarych komórek
Pzdr, TJ