Czy istnieje banding w E1/E300/E500?
RE: Dyskusję o oszkleniu wydzieliłem i przeniosłem tu.
Witam.
Ponieważ RE apelował o podsyłanie ciekawych tematów to może ten kogoś zainteresuje.
Czy istnieje banding w E1/E300/E500?
Pod spodem powiekszony wycinek kanału G (kanał R i B został wycięty) przed interpolacją.
Jest to fragment ściany. Wydaje się, że wszystkie piksele maja identyczną wartość ale ...
... ale jak zastosujemy bardzo prymitywny wzór na interpolację w postaci:
P[x][y] = ( P[x][y-1] + P[x][y+1] ) / 2
(śrenia z górnego i dolnego "sąsiada") to otrzymamy wyraźnie widoczne pionowe paski.
Teraz jak zastosujemy bardziej rozbudowany wzór:
P[x][y] = ( P[x][y-1] + P[x][y+1] + P[x-1][y] + P[x+1][y] ) / 4
to otrzymamy efekt jak poniżej.
A oto ściana we wszystkich kolorach:
Prawdopodobnie w tych aparatach w celu przyśpieszenia pracy sa dwa przetworniki A/D, które czytają co drugą linię. O ile dla kanałów R i B nie ma to znaczenia (jest to kwestia balansu bieli) to dla kanału G, który ma dwa razy gęściej rozmieszczone piksele stanowi problem.
Sumując osobno dla linii parzystych i nieparzystych wartości pikseli powinno się otrzymać statystycznie prawie identycne wyniki bez względu na treść zdjęcia. Niestety tak nie jest.
Najwieksze różnice zauważyłem w E1 - około 1.5%, około dwa razy mniej w E300/E500
W E330 tego nie zauważyłem (ale do badania miałem wyłącznie jedno zdjęcie)
To zjawisko może powodować, że (w zależności od programu/algorytmu) na zdjęciu otrzymamy szumy typu paski lub szachownica. Te zjawisko występuje przy czyłości ISO100 i innych i nie ma związku z szumami występujacymi przy wysokim ISO.
Mam nadzieję, że ten temat kogoś zainteresuje.
PS. Czy ktoś wie ile przetworników A/D zastosowano w Nikonie 200D?