Portret Warszawy - zaparkowała w tamtym tygodniu przed moją fabryką.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
Wersja do druku
Portret Warszawy - zaparkowała w tamtym tygodniu przed moją fabryką.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
Na jednej focie wypatrzyłem napis NZOZ i Przychodnia. Czyżbyś Blady był lekarzem. I pewnie jeszcze ginekologiem?
Fajny zabieg PSowy z tym kawowym kolorem i małym kontrastem.
Hehe - ginekolog... fakt, w podstawówce na pytanie pani wychowawczyni "kim chłopczyku chciałbyś być?" padła odpowiedz - ginekolog.... ale później szybko mi przeszło...
Cieszę się, że się podoba off-kolor bo jak zacząłem się przyglądać to właśnie wpadłem na pomysła co by pozbyć się kolorków... (w peesie tylko pomniejszałem, efekt kawy z GIMP'a)
Dwójka (i nie tylko) to pewnego rodzaju paradoks. Kolor, światło, model składają się na klimat daleki naszym czasom a w planie widnieją samochody dzisiejszego świata, i bloki mieszkalne (3,4) też nie przypominające konstrukcji z lat 60.
Fajne auto , fajnie przerobione foty i fajnie , że sfotografowałeś taki pojazd - mało tego strasznie jeździ :)