Witam wszystkich kupilem taki aparacik ale nie moge znalezc polskiego jezyka do niego prosze o pomoc
Wersja do druku
Witam wszystkich kupilem taki aparacik ale nie moge znalezc polskiego jezyka do niego prosze o pomoc
Nie możesz znaleźć, bo go nie ma.
Olympusowi nie opłaca się inwestować w produkcję oprogramowania na konkretne rynki, zwłaszcza przy obecnej polityce cenowej.
Jesteśmy małym rynkiem zbytu i trzeba się pogodzić, że większość producentów sprzętu, tnąc koszty produkcji i próbując obniżać cenę sprzedaży, pomija "nas", opracowując oprogramowanie do swojego sprzetu.
Nie ma co się łudzić na jakieś inne firmy, które mogły by zainteresować się takim oprogramowaniem, bo skoro producentowi nie opłacało się tego robić, to i innym tym bardziej.
Ale dosyć narzekania.
Menu dzisiejszych aparatów jest intuicyjne, wręcz trywialne.
Kolorowe obrazki i słowa "Ok", "Yes", "No", są zrozumiałe dla znakomitej większości użytkowników na całym świecie.
W dodatku zapożyczone zostały znaczki znane nam od lat, jak znaczek "Play", obecny w wiekszości sprzetu na całym świecie.
Szczytem ułatwienia jest dodanie kolorów. Zielone i czerwone ikony, jak światła na przejściu dla pieszych.
Polecenia mogące jakoś negatywnie wpłynąćna zachowanie aparatu, lub zniszczyć przechowywane zdjęcia, jak np. "Delete", są symbolizowane znakiem kosza i na czerwono! W dodatku po jego wybraniu musisz potwierdzić swoją decyzję wybierając "Yes".
Sądzę, ze taką odrobinę znajomości języka angielskiego już dawno wymogła na nas wszechobecnie używana elektronika użytkowa wszelkiego typu. Od telewizorów i sprzętu VHS do odkurzaczy (poważnie, na moim są przyciski w odpowiednio dobranych kolorach w stosunku do funkcji oraz oznaczeniami jakie widnieją na moim telewizorze :shock: ).
Dlatego nie wydaje mi się, aby brak języka polskiego trwale uniemożliwiał użytkowanie nowoczesnego aparatu cyfrowego.
Proszę przeczytać dokładnie instrukcję obsługi i używać aparatu do woli.
Trochę mnie poniosło, nie bierz tego do Siebie.
Jest to skumulowana odpowiedź na pytanie o dotępność polskiego języka w aparatach.
Pytanie tego typu pojawia się co kilka dni, zmienia się tylko nazwa modelu, do którego klubowicze poszukują oprogramowania.
Oczywiście język Polski był by znakomitym ułatwieniem, ale dla osoby chcącej się nauczyć obsługi, jego brak nie jest poważną przeszkodą (Olympus dodaje polską instrukcję).
Wyobraź sobie, że parę lat temu uczyłem się programowania w programach reagujących na określone składnie pisane w języku angielskim.
Dla chcącego nic trudnego
Mylisz się. Gdyby były możliwości techniczne, w kilka tygodni wszystkie aparaty były by wyposażone w polskie menu. Nie zawsze się da, choć chyba wszystkie nowe aparaty będą gadac po polsku.Cytat:
Zamieszczone przez sna
Co do FE110, nie wiem czy ten aparat doczekał się polonizacji menu. :-?
Nie jestem specjalistą, a to co napisałem wcześniej jest moim bardzo subiektywnym odczuciem.
Jednak nadal sądzę, że Olympus posiada mozliwości techniczne do zaopatrzenia aparatów w jezyk polski.
Stworzył cudo nowoczesnej elektroniki, przetwarzajace ogromne ilości danych na sekundę, mogące je kompresować za pomocą algorytmów itp.
Wiec zaprogramowanie aparatu, by wyświetlał komunikaty w określonym jezyku nie powinno być zbytnią trudnością.
W moim aparacie jest nawet język rosyjski ze swoimi dziwnymi literkami, wiec nasze "ś", "ć", nie powinny być utrudnieniem.
Czemu go nadal brak?
Sadzę tak jak wcześniej napisałem, że to z punktu ekonomicznego.
Wierzę, że w przyszłości się to zmieni.
Prawda, że gadające urzadzenia są coraz bliżej.
Ja i tak wyłączam wszelkie piskliwe dźwięki w otaczających mnie urządzeniach, a obce menu w moim aparacie wcale mi nie przeszkadza.
Pozdrawiam :olekrulez: