Wersja do druku
Mam od prawie miesiąca E-300 i wczoraj postanowiłem wgrać uzupełnienia. Robię to zgodnie z instrukcjami z forum i oficjalnej strony Olego i kicha oczywiście poprzez Olympus Master. Pokazuje Body-1.0, szkło- 1.0, Klikam gdze trzeba i mam komunikat, że coś tam z serwerem. Co czynić dobrzy ludzie?
_________________
E-300 14-45 +C460 del Sol
A możesz to "cośtam" wierniej zacytować? ;-)Cytat:
Zamieszczone przez Piotr Grześ
Pokazuje się komunikat " Failed to comunikation with server". A czy trzeba na czas ściągania kartę wyjąć?
Nie masz fajerłola, który blokuje pobieranie?Cytat:
Zamieszczone przez Piotr Grześ
Zgadza się, muszę go wyłączyć. Spróbuję to uczynić i dam znać, a jak z kartą, czy się ją wyjmuje.
Dzięki za odpowiedzi.
Pozdrawiam
W E1, E500 i E330 z kartą się apdejtuje. Instrukcje wyświetlają się na ekranie komputera. E300 nie pamiętam.Cytat:
Zamieszczone przez Piotr Grześ
To na 90% firewall, a co do karty... nie ma nic wspolnego
deeper! serdeczne dzięki tak było, udało się wgrać, dziękuję serdecznie za pomoc i Tobie i Adminowi!
_____________________
E-300 14-45 +C-460 del Sol
Faktycznie przez pewien czas było tak, że serwery olympusa były nieczynne. Ze względu na swój fach bezbłędnie uruchamiałem komunikację w celu update'u mojego E300. I nic. Wgrywałem różne wersje softu, bo też o to podejrzewałem olympusa. I ten sam komunikat - błąd komunikacji. Trwało to z trzy dni. Po czwartym dniu wszystko bezbłędnie ruszyło. Teraz z perspektywy czasu nie potrafię powiedzieć kiedy był czas gdy serwery czy cos u Olympusa musiało być namotane. Ale fakt jest taki, że komunikacji nie było. Po czasie wróciła. Po tylu dniach testowania łączy, zmiany softu, snifowaniu komunikacji, wysłanych mailach do olympusa pozostających bez odpowiedzi, szuakania rozwiązań w forach polskich i zagranicznych (tam nikt nie widział problemu) gdy zaladowałem nowe oprogramowanie radość z dodatkowych funkcji była tym większa, im więcej starałem się załadować soft. Zwróćcie uwagę na fakt, że nie ma softu dostępnego off line. Coś takiego by sie przydało, na wypadek takiej awarii jak np. ta. Tylko że olympus się nie przyzna.