Wersja do druku
Chyba Olympus znów zapomniał wysłać "Rywina" do redakcji . Tak zjechali nowy model , że strach by go było kupić. Ale śmiem twierdzic ,ze go chyba w reku nawet nie mieli bo napisali ,że obudowa solidniejsza niż w E300 , żart jakiś. W końcowej ocenie dostał 65 % tego jeszcze nie było nawet w tym szmatławcu.
Aż się przejdę do Empiku przeczytać :) .
Taki jakość tego artykułu... zresztą całej gazety jest jaka jest.... ale ogólnie strasznie w tym artykule dostało się też 14-45:) - oj bardziej niż e-330:)
O.T.
z checia sie cos dowiem o jakosci gazety tej czy tamtej http://www.olympusclub.pl/forum/viewtopic.php?t=5981Cytat:
Zamieszczone przez andytown
a co to wogole za pisemko, nigdy go nie widzialem
Z testami to tak jak z nauczycielami - wystawiają cenzurkę uczniowi ale jednocześnie - a może przede wszystkim swojej pracy i jej efektom. Olympus Polska chyba faktycznie nie stosuje motod Rywina i dobrze, ale chyba nie do końca też jest zainteresowany dobrym imieniem marki na rynku. Nie wiem dlaczego ich serwis np. nie odpowiada na rzeczowe pytanie zadane drogą e-mailową... Kilka m-cy minęło i ... cisza. Na Cyfrowej czytałem, że nie jestem odosobniony w takim traktowaniu...
Wracając do artykułu - trzeba po prostu olać, szkoda jednak, że pewnie zdarzą się czytelnicy podejmujący na jej podstawie decyzje zakupu bądź nie danej puszki czy szkła. Swoją drogą - chętnie bym przeczytał ów test - czasem zaprzyjaźniony sprzedawca pozwala mi skopiować to czy tamto z interesującej mnie gazety... -parę groszy zostaje w kieszeni. Może ktoś ma skan albo fotki artykułu i mógłby na priv...
Dla zainteresowanych - mam test E-330 z Chip Foto-Video Digital 4/2006 i test E-500 z Foto 2005... -kontakt na priv...
Niezaleznie od owych testów wkrótce stane sie posiadaczem E-puszki jak tylko rozwiążę dylemat czy chcę E-500 czy E-1... :?:
Chyba nie dasz rady tego rozwiązać , trzeba kupić DWA !! oba to świetne aparaty , ale inne.
No tak - E-500 obecnie cena niewiele ponad 2900 zł za dual kit + 1gb... Sądzę, że ów aparat spełnia wszystkie moje oczekiwania, jednak z wielekrotnego macania odniosłem wrażenie, że jest za lekki, no i wizjer... Z tymi samymi szkłami i kartą E-1 jest oczywiscie droższy ale - wiem ile kiedyś kosztawał i co to za puszka - jak to leży w łapie... i jak wygląda... Wiem, że kontrukcje profi, semi-profi lamp często nie mają jednak chciałbym ją mieć- dla mojego użytku często dopalenie wbudowaną wystarcza a jak nie wystarcza to błysk wbudowanej służy do wyzolenia fotoceli... Kupując więc E-1 trzeba jednak przewidzieć prawie tysiąc złotych na FL-36... Różnica w ilości mpix jest dla mnie mniej istotna ale zawsze miło mieć 8 mpix... Ach ten Oly - nie powienien sprzedawać tych puszek tak tanio - człowiek nie miałby dylematów...;-)
albo wreszcie powinni zrobić aparat łaczacy cechy tych dwóch konstrukcji.
Ja tam dalej uwazam ,ze oly niema takiego absolutnego przeboju na rynku. niby w handlu są już 4 lustrzanki , ale każda mocno inna,
Wizjera w E1 nie przeceniaj , tak jak lekkości E500 bo jak przyczepisz lepsze szkło czy jeszcze lampę to ta lekkosć okaże sie zaletą, albo na wycieczkach. E-1 z pełnym uzbrojeniem( czyli lampa + dobre tele) to ciężar jak cholera.
a może prawdę napisali, a reszta koloryzuje rzeczywistość? 8)Cytat:
Zamieszczone przez robin102
Pewnie chłopaki z gazety spodziewali się wydajności 30D, wizjera z Pentaxa, szumu z D50, kolorów z Olympusa, a tu wyskakuje taki E-330 z wydajnością jak w poprzednich amatorskich modelach, wizjer najciemniejszy ze wszystkich, szum jak zwykle, i tylko kolor zdjęć już nie taki jak zwykle u Olympusa... i jeszcze 14-45mm mógłby być ostrzejszy :cry:
Ktotek co do E-1/E-500 to tak jak Robin napisał - dobrze jest mieć dwa - szczególnie, że tanio i dobrze!