Wersja do druku
W ostatni weekend wybraliśmy się na narty biegowe do Parku Kultury w Powsinie.
1: na początku trzeba przejść kawałek pieszo
2. pierwszy ostry zakręt
3. niektórzy gnali na trasie do przodu a inni do tyłu
4. sensacyjny styl jazdy prowokował do sympatycznych spotkań z nieznajomymi dżentelmenami
5. lekko nie było - trzeba cały czas napierać
6. aleja brzóz
7. przystanek w szczerym polu
widze, ze milo spedziliscie czas :)
pogoda dopisała i było dość śmiesznie, bo mama po raz pierwszy wsiadła na narty biegowe. Niestety byłem za daleko żeby rejestrować upadki :)
Bardzo mi sie podoba idea takiego reportażu. Zdjęcia są technicznie dobre, az zastanawia mnie doskonala dynamika (snieg nie jest nadmiernie przepalony na większości zdjęć, twarze są ciemniejsze co prawda, ale jeszcze ujdą, a w sloncu jest bardzo trudno to uzyskać).
Bardzo podoba mi się fotka nr 6 ("aleja brzóz"), perspektywa tworzona przez brzózki jest urzekająca, ładnie, leciutko niecentralnie ujęta. Biel gałązek ladnie współgra z bielą sniegu, ale jest inna, autonomiczna, co tworzy bardzo delikatny kontrapunkt. Slońce wspaniale ożywia krajobraz (zresztą na wszystkich fotkach). Postać jest ujęta troszkę z dołu (podoba mi się to), i co jest ważne, nie jest zbyt wyeksponowana, jest w sam raz, nie dominuje tematu. Troszkę głowa jest w pionie z drzewkiem, ale to jest drobiazg. Czarna ściana lasu w oddali ładnie podkreśla horyzont lekko falistą linią, nawet jest widoczny kolor lasu, a brzozki na jego obrzeżach dodaja rozmaitości. Kadr jest proporcjonalnie podzielony na ziemię i niebo. Brak chmurek nie jest w ogóle dojmujący.
Pierwszorzędnym czynnikiem na fotce jest światło, brzozki są bardzo fotogeniczne i to zostalo w pelni wykorzystane.
Pzdr, TJ
Ciekawe Tadeusz, że przypadło Ci do gustu najbardziej zdjęcie z "aleją brzóz"... - ja trochę marudziłem zanim zdecydowałem się je zaprezentować, ze względu na małą postać. Miałem obawy czy jest OK jak sylwetka jest zbyt mała ale jak widać nie musi być widać wyraźnie postaci żeby się spodobało - to jest dobra wskazówka na przyszłość :)
Dla mnie zdjecia architektury lub rozległe plany krajobrazowo-przyrodnicze mogą być pozbawione obecności człowieka, natomiast na pozostałych tematach z reguły lubię wyraźną obecność człowieka.
pozdrowionka
abc
Jutro też się wybieram na narty biegowe, tym razem w innym i większym składzie. Jest obecnie pochmurno, zero szans na słońce i napewno efekt zdjęciowy nie będzie tak sympatyczny ale oczywiście potrzeba dokumentowania jest na tyle silna, że też będę robił zdjęcia. Nie sądzę, żeby miały tyle ciepła ze względu na brak światła słonecznego, chociaż atmosfera napewno będzie gorąca. Temat jednak już wykorzystałem, także nie grozi pokazywanie kolejnej sesji...
Ten niewdzięczny "typ" :wink: na nr 5 w prawie pełnej okazałości, to jak najbardziej ja i dlatego tam się znalazł nieprzypadkowo.
Ale i tak szkoda, że AF zatrzymał się na mojej osobie - czasami lubię taki układ gdzie pierwszy plan jest niewyraźny natomiast drugi jest dobrze widoczny - tutaj myślę, że z takim właśnie ułożeniem planów byłoby lepiej. Co myślisz o takim ułożeniu planów na tym konkretnym przykładzie?
mały deser z tej samej sesji:
pierwszy deser
drugi deser
pozdrowionka