najlepszy okres na kupno aparatu

Witam forumowicze i jak zawsze prosze o radę :)
Otóż aktualnie jestem zdecydowany na kupno Olka E-500 i jak w najbliższym czasie nie pojawi sie żadna nowość która go "przebije" to własnie go kupie. Tylko chciałbym zapytać sie Was - którzy dłuzej niż ja obserwujecie rynek aparatów. Kiedy najbardziej opłaca sie kupić aparat - przed Świetami Bożego Narodzenia, kiedy są jakiej promocje itp, czy może po Świętach ??
Liczy sie dla mnie kazdy grosz, dlatego o to pytam,

PS: Jesli moderator uzna ze temat zaśmiecia forum prosze usunąc ale po prostu nie wiedzialem gdzie go "wsadzić" :)

Pozdrawiam

Przed Świętami są promocje, a po Świętach wyprzedaże :wink: Lepiej kupić szybciej i robić fotki :D

nie podaję tu swojej obserwacji, ale zasłyszaną opinię: przed świętami zazwyczaj jest drożej, po Nowym roku ceny spadają...
pozdrawiam

Gdyby wzorowac się cenami E-300 sprzed roku to opłacało się poczekać i kupić po świętach aby zaoszczedzić 25%! Później doszedł do tego jeszcze upadek dystrybutora więc ceny jeszcze spadły ale to juz inna sprawa.

Moim skromnym zdaniem E-500 tez bedzie tańszy po świętach, chyba ze zlotówka poleci na pysk.

Nie do końca się zgodzę, gdyż mimo, iż co do zasady macie rację, to w przypadku E-500 powinno być raczej odmiennie.
Z tego co słyszałem, cena wejścia na rynek ma być mocno promocyjna i maja byc promocje związane z premierą około 2599 za zestaw, póżniej ma byc cena 2999 zł. Ale jak będzie w przyszłym roku to rzeczywiście zalezy od kursu walut.

tez przymierzam sie do kupna e-500 i wg. mnie cena jest skalkulowana na odpowiednim poziomie w stosunku do możliwości aparatu jak i konkurencji. Cena napewno nie będzie rosnąć ponieważ w grę wchodzi coś takiego jak postęp technologiczny który powoduje, że nowe modele wchodzą z tą samą ceną co stare ale z lepszymi możliwościami, nowy wygląd itd. patrz ceny e-300 i e-500. Jedyny czynnik to kurs walut.

I nie wyobrażam sobie żebym mógł czekać do stycznia bez możliwości robienia zdjęć.

Należy pamiętać, że E-300 jest w sumie lepszej klasy niż E-500, który ma gorszą, mniej trwałą, całkowicie plastikową obudowę i jeszcze mniejszy wizjer niż E-300 (także lusterkowy, a nie pryzmatyczny)...

jest kesz to kupować a nie marudzić. można czekać w nieskończoność aż cena spadnie a czas leci i to zawsze w jedną stronę.