-
Minusy E-300
Cześć
Jest temat minusy E-1 i nieźle się rozrósł.
DLaczego więc nie podyskutować na temat minusów e-300, tym bardziej, że wiele osób będzie się zastanawiało nad jego kupnem, gdyż ceny z obiektywem kitowym stały się niższe niż niektórych zaawansowanych kompaktów (cena E-300 ok 2500 zł)
-
Ponieważ nikt się nie odzywa, to powiem to co ja zaliczam na minus po tygodniowej przygodzie z tym sprzętem. Jak dla mnie:
-dosyć ciemny wizjer
-wolny AF w ciemniejszych warunkach
-spore szumy powyżej 400 ISO
-zbyt płytka rękojeść
-
- brak status LCD zmusza do korzystania z kolorowego przy ustawianiu parametrów - nie każdy lubi jak mu po gałach daje (ale podobnie jest we flagowym okręcie Minety, więc to może nowy trend na cięcie kosztów)
- wizjer jest ciemny z racji ciemniejszej optyki (14-45), ponoć po podpięciu 14-54 ponoć jest lepiej
ogólnie, przy takiej cenie nie powinno się zbyt mocno wytykać wad, bo ten sprzęt wywołał niezłą wojnę cenową, i w swojej klasie wymiata...
-
Oczywiście cena jest wyśmienita, ale mimo tego warto o wadach, czy nazwijmy to niedoskonałościach porozmawiać.
-
na[piszcie coś więcej o tych słynnych szumach- może jakieś porównanie do innych aparatów i jak jest z tym ISO jakie jest maksymalne i czy szumy przy większych iso sa naprawde takie masakryczne, jakie jest najwyższe ISO i jak w nim wyglądają szumy np w porównaiu do kompaktów np c5060 w iso 400.
-
Mogli dać USB 2.0 a nie 1.1. Przez to długo się ściąga zdjęcia.
-
ADAM12:
szumowo nie ma nawet co porównywać do kompaktów i nawet najlepszych hybryd... wiadomo że chodzi o zdjęcia w pomieszczeniach albo w ciemnicy. tam, gdzie kończą się możliwości kompaktów, lustra pokazują pazury.
myślę że w pomieszczeniu przy ISO 800 będzie lepiej, niż z 5060 w ISO 200.
inna sprawa, że tym USB 1.1 to wygrali...
-
-
http://www.steves-digicams.com/2004_reviews/e300.html
jeśli myślisz o przesiadce, to nawet się nie zastanawiaj a jeszcze lepiej jakbyś zarzucił E-1. to jest zupełnie inna jazda w stosunku do kompaktów/hybryd. to jak przesiadka z lokalnej osobówki w intercity.
E-300 pozwala komfortowo wykorzystywać ISO do 400, w skrajnych sytuacjach wyższe.
E-1 możesz spokojnie czesać do 800 a jak Cię przyciśnie to i wyżej.
-
Możesz nawet używac wyższych czułości i odszumić fotki w noiseware. Rezultaty są dużo lepsze niż przypuszczałem.