Wersja do druku
No i stało się. Dwa miesiące zabawy, a teraz smutek. Lampa błyskowa nie podnosi się. Naciskam na guzik i nic! Wygląda to na mechaniczne uszkodzenie. Może ktoś ma na to receptę? Już mnie ręce świerzbią aby zdjąć obudowę i zobaczyć co tam się stało. Ale zanim to zrobię liczę na czyjeś wsparcie. Pomocy! Z góry dziękuję.
A skąd pewność że poskładasz z powrotem?
Może lepiej zanieść do serwisu? Bo jak zaniesiesz nie poskładany, gwarancję diabli wezmą.
Pozdr!
A jednak to zrobiłem. I udało się! Aparat był kupiony w USA więc gwarancji nie ma. Doszedłem do wniosku, że jeśli mam go wysłać do serwisu to najpierw sam spróbuję. Odkręciłem śrubki, zdjąłem obudowę, nacisnąłem przycisk lampy - podniosła się!. Skręciłem z powrotem i lampa działa dalej!. Wniosek: jakiś fragment obudowy - korpusu blokował ją. W zasadzie nie wiem dokładnie, w którym miejscu - nic takiego nie widzę. W sumie cieszę się, że działa i nie zaprzątam sobie tym głowy.
Jeśli więc ktoś musiałby zdjąć obudowę z C-765 to oświadczam, że nie wyskoczą mu żadne sprężynki, koła zębate czy jakieś inne drobiazgi. Należy zwrócić uwagę na to skąd się wykręciło jaką śróbkę (bo są one różne), na klapkę od gniazda na baterię i pamięć (bo jest tam dość kłopotliwa sprężynaka (jedyna!)) i w ogóle robić wszystko DELIKATNIE I BEZ NERWÓW!.
Pozdrawiam