Wersja do druku
Kupiłem niedawno aparat Olympus C-5060.
Na zdjęciach pojawiają się białe kropki. Ustaliłem, że są to wypalone piksele. Jest ich czasem ponad 1000 na zdjęcie. Dzisiaj wybieram się do sklepu, gdzie kupiłem aparat, ale mam pytanie.
Jak wygląda sprawa z aparatami Olympusa? Czy firma wymiania aparat, czy coś lutuje, naprawia? Jak rozmawiać ze sprzedawcą, jak zacznie coś kręcić?
A w jaki sposób ustaliłeś, że to są wypalone piksele? Może to jest szum, który powstaje, gdy np. robi się zdjęcie przy dużej czułości (400ISO)? Napisz, przy jakich zdjęciach powstają te białe kropki.
Przy czułości ustawionej na auto. Kropka wyraźnie jest widoczna po wpowiększeniu, przy przeglądaniu w aparacie tez są widoczne te kropki. Robiłem zdjęcia samochodu i na listwie (czarny) kolor pojawiła się biała kropka. Znalazlem program i przeskanowałem zdjęcie. Ponadto inne zdjęcie robione w domu. Wokól futryny są białe kropki na przemian z kolorem farby na futrynie (futryna biała).Cytat:
Zamieszczone przez kerry
Przy hot lub dead pikselach raczej występuje zjawisko różnokolorowych kropek, a nie tylko białych (teoretycznie jest to możliwe, ale prawdopodobieństwo jest chyba bardzo nikłe...)
Nie wiem jak bardzo jesteś zaawansowany, ale spróbuj odczytać z EXIF-a właściwości zdjęcia, będzie tam podana czułość, przy jakiej zdjęcie zostało zrobione. Dobrze by było, jakbyś spróbował wrzucić na serwer jakieś zdjęcie, które można byłoby ocenić (tylko bez zmniejszania i obrabiania go w programie).
http://chelm1.dlf.interia.pl/P1180062.jpgCytat:
Zamieszczone przez kerry
Według mnie to nie są żadne dead piksele tylko odbicie światła na futrynie.
Jeśli chcesz mieć pewność to załóż dekiel i zrób zdjęcie naświetlając kilka sekund. Wrzuć potem na serwer. Na czarnym tle będzie to dobrze widać.
Pozdrawiam
hmmm, przy dluzszych czasach naswietlania sprawdza sie gorace pixele, a martwe przy krotkich, wiec daj krotki czas naswietlania 1/30s i maksymalna przyslone.