Problem z wlaczaniem Olka C725

Witam!!!


Tak jak w temacie odpewnego czasu mam problemy z wlaczeniem mojego Olka C725 UZ. Po wcisnieciu 'power' bardzo czesto nic sie nie dzieje - co to moze byc??? :(

Myslalem, ze to baterie (vel akumulatory) sa niedobre (dodam, ze ich stan naladowania nie ma zadnego wplywu na to co sie dzieje), bo kiedy wyjmowalem i wkladalem ponownie baterie to aparat sie wlaczal. Dlatego kupilem nowe baterie za "jedyne" 18,5 euro, pozadnej firmy i na poczatku wszystko bylo ok. ale ostatnio znowu nie chcial sie wlaczyc. Zaczyna mnie to denerwowac, bo wystarczy sobie wyobrazic sytuacje, kiedy widzimy cos ciekawego, chcemy to uwiecznic i co? i g... Kilka minut trzeba sie silowac, zeby aparat zastartowal.

Co to moze byc??? Za wszelka pomoc bede wdzieczny

Pablo 1

Właśnie miałem zaczynać taki temat. Mam takie same objawy z moim c4000z. Włączam a tu nic. Często obiektyw się wysunie ale dalej nic nie reaguje.

Witam!!!


I co nikt nie ma pomyslow co to moze byc??? Bo zaczyna mnie to bardzo irytowac!!!

Naprwade jest to dziwne zachowanie sie aparatu - raz sie wlacza bez problemow a raz ani rusz, trzeba wyjac baterie, troche go pomacac i dopiero sie wlaczy (???)

Pozdrawiam i czekam na jakies konstruktywne odpowiedzi!

Pablo

Jeśli po naciśnięciu POWER nic się nie dzieje, to podejrzane mogą być styki w komorze akumlatorów albo sam wyłącznik. Warto przemyć styki benzyną lub spirytusem. Ja miałem coś takiego, że po włożeniu świeżych akumulatorów nic się nie działo, a po wyjęciu i ponownym włożeniu było ok. Dlatego przypuszczam, że moze to być zanieczyszczenei styków.

Witam!!!


Dzieki Wrocek za pomoc, sprawdze to co napisales. Jak na razie jest w porzadku ale cala sprawa jest co nieco tajemicza :?

Pozyjemy, zobaczymy!!!

Pozdrawiam!!!

:oops: to jest jedynie sprawa bateryjek ,czyli albo są slabe abyc może faktycznie nie ma styku, ale jeśli aparat jest nowy to tylko jedna rada kup pożądne aku. a będzie poproblemie :D ,aha jak nie chce się włączyć tzn. że aku są za słabe ,dobrze jest mieć zapasowe !

no to dorzucę "ciekawostkę" - miałem "sesję" w kościele i nagle po 3 lub 4 fotce aparat przestał reagowac na COKOLWIEK! zaden przyciek nie skutkował, pokrętło - słowem: nic. A czas uciekał... więc na chwilkę otworzyłem komorę baterii, zamknąłem i juz aparat ponownie funkcjonował... Hmmm... od tamtego wydarzenia zrobiłem kilkadziesiąt fotek i na razie wszystko jest OK...

Używam akumulatorów fimy HAMA 2400 poj. Wszystko działało dobrze. Włożyłem akumulatory energizer 1700 poj i C-725 zwariowal. Zaczął wysuwać i samoistnie chować obiektyw warcząc przy tym niemiłosiernie. Szybko go wyłączyłem i nie wkładam już ww bateri. Czy to mogła być wina akumulatorów? Boję się je włożyć po raz drugi. Jakich baterii wy używacie.
Pozdrowienia JN

hmm, dziwne... ja uzywam aku sanyo 1700 i vivanco 2200 i na obu kompletach dziala bez zarzutu.